Niestety nędzna podróbka, a właściwie remake "Nikity" Bessona. Że też Amerykanie wszystko muszą przeprawiać na swoją modę, tak jakby nie zrozumieli tego filmu za pierwszym razem?!. Szkoda młodej Fondy na ten film!
holywoodzka wersja
Rzeczywiście historia identyczna jak w Nikicie, ale całość nie jest już tak dobra jak oryginał. To holywoodzka wersja tego filmu z niezłą obsadą. W sumie można nawet obejrzeć
Nikita?
Osobiście nie cierpię Nikity! , ale ten film spodobał mi się. Może dlatego, że to było tylko 100 minut?