... także jeśli poczucie humoru w filmie Kryptonim Polska w reż. Piotra Kumika nie skręci w stronę toalety, łóżka czy wulgarnego dresiarstwa ekranowego to może będzie to udana satyra na nacków polskich.
Oglądałem trailer, jest dokładnie to co napisałeś: toaleta, łóżko i wulgarne dresiarstwo.
Przychodzi policja na Wafel SS i mówi "ręce do góry" i jeden hajluje... ale to było suche. Albo Borys Szyc przebrany za gestapo wpada na starszą parę, oni "patrz wrócili (w sensie niemcy)" a Szyc "nie, my z polski walczącej". Ale to był cringe. No ogółem humor nie za wysokich lotów, coś w stylu żartów o nauczycielch jakie można usłyszeć w autobusie pełnym gimnazjalistów.
Polacy utracili umiejętność robienia komedii.