i sam w sobie jeden z najwybitniejszych tego typu filmów w ogóle. W zasadzie ustępuje tylko Halloween, Teksańskiej masakrze... i najlepszemu filmowi Wesa - Koszmarowi...
a spokojnie przewyższa resztę. Jak słynne Czarne święta czy inny de facto dobry pastisz - Prima Aprilis.
Do tego ta widoczna miłość do...
Raczej thiller i to cholernie słaby i tandetny. Jakichś dwóch idiotów z liceum przebranych w czarne
prześcieradło, chodzących i mordujących i to ma być kultowy film grozy ?
Nie wiele mnie obchodzi, że temat zdradza fabułę. Wolę z góry uchronić ludzi, którzy mają odrobinę
gustu przed tą chałą.