W kinach lecące nowe filmy od 2021 roku prawie same dramaty i komedie. Horrory to same reeboty, twory w których powracają postacie których nie było w uniwersach po 5 lat i cos innego co leci 2 tygodnie nie w całej Polsce. Ogolnie zadnych nowych historii. Ten film mógł przerwać passe powtarzalności sle się tylko do niej dołożył. Po prawie 2 latach produkcji i post produkcji twór ten zawiera bardzo dużo dziur fabularnych które nawet ciężko sobiw wytłumaczyć. Gdy zaczyna ten film jakoś stawać na nogi, nagle w 5 sekund przyjaciele głównej bohaterki się teleportują z autostrady do szpitala na oddział zamknięty przy rozmowie telefonicznej z zabójcą, prxy rozmowie telefonicznej, czyli nie można powiedzieć że to mogło trwać dłużej bo slyszalismy rozmowe i widzielismy sceny w których gadają do telefonu, ale to jedna dziura z dziesiątek innych
Chyba jednak słabo oglądałeś ten film skoro czepiasz się dziury fabularnej ,której ...nie było.Po pierwsze nie jechali żadną autostradą tylko zwykłą drogą w mieście,po drugie zanim zaczęli rozmawiać z zabójcą trochę już jechali , więc tak naprawdę jak zaczęli rozmowę to mogli być już przy szpitalu proste.Jeszcze jakie pseudo dziury fabularne znalazłeś???po za tym... przerwać passę powtarzalności..od początku mordercą jest tzw.Gohstface a final girl Sidney.Więc dokładnie można było się spodziewać tego że w tej części też tak będzie, więc co chciałeś żeby zmienili?w innej masce miał mordować czy jak?
Rzeczywiście słowo ,,autostrada'' jest mało wycelowane, ale przecież wiemy o co mi chodzi, a nawet błędne rozumowanie tego nie zmienia nic, bo wystarczy pójść do kina i zamiast autostardy zobaczyć nawet drogę polną i będziemy wiedzieć o co chodzi. Juz tłumacze dziure fabularną. Szpital składa się z wielu pracowników, lekarzy, pielęgniarek, ochroniarzy itp pracujących w systemie 3 zmianownym. Nie da się dostać na oddział zamknięty po prostu jadąc windą, bo to oddział zamknięty. Ale naszym bohaterom się udało, pomijam fakt że secourity powinno ich zgarnąć w połowie drogi do windy, szpital jest mocno kontrolowanym miejscem ze względów bezpieczeństwa. Zabójcy się nie czepiam bo tego typu osoby łatwiej wybronić gdy ich tożsamość w pewnych momentach można przypisać 7 mld ludzi. I uznajmy że zabójca wyłączył zabezpieczania, ok. W filmie widzimy moment dzwonienia, odebrania telefonu i rozmowy. Nic nie jest poucinane (stworzona ciągłość miejsca i historii) i trwa 5 sekund. I nagle z samochodu przyjaciele (wiemy o kim mowa, staram się juz używać innych słów niz poprzenio) pacjentki przenosza sie do oddziału zamkniętego co jest mało logiczne, 5 sekund trwa hamowanie samochodu przed szpitalem. Dwa- jakim cudem kilkoro ludzi prawie pokonuje czarny charakter skoro pracownicy nawet nie powiedzieli jednego słowa a już leżeli poćwiartowani? No ale dobra, dosypano im proszku powiedzmy, kwestii kamer nie będę poruszał. Opisuje wciąż tą samą dziurę. Jest ich więcej i rozumiem że nie każdy je zobaczy bo każdy przeżywa inne emocje związane z filmem, dla fanów serii krzyk ten seans może być jedzeniem i dopiero błędy jakie w nim popełniono zobaczą gdy pójdą 2 czy 3 raz do kina (znam to bo sam czekalem w życiu na wiele filmow i tak miałem). Za dużo tekstu, przejdźmy dalej. Seria powtarzalności nie odnosi się do serii filmowej krzyk a całego przemysłu kinowego. W filmie gościu mówi że Hollywood nie ma pomysłów na filmy i to jest prawda. Spiderman, bond, krzyk, ten horror o gościu z maską i kilka innych filmów na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy to filmy grające w dużej mierze na nostalgii i tym że kogoś nie ma X czasu i nagle jest. O to chodzi że połowa kinowych hitów to w większości po prostu nowy trend filmowy. Odświeżmy marke, powiedzmy że nie było głównej postaci 10 lat i nagle powraca i każdy wpada w szał w filmie. Zanosi sie różniez na to że nowy harry Potter jeżeli ufac plotkom powstanie w okresie w którym kinowymi hitami będą jedynie filmy zerujace na zbudowanej historii i nic nie wnoszące. Ja szanuje ten etap tworzenia marki filmowej, ale mam wrażenie że jest to teraz robione na siłę i dla pieniędzy a nie dla zaspokojenia fanów, przez co marka się resetuje bo np XYZ 7 sie nie sprzeda bo tworcy sie wypalili i trzeba zrobić ZYX 1 (tak jak resident evil). W kwestii dziur fabularnych, to co napisałem nią jest, bo przede wszystkim trzeba się trzymać zasad logiki, a gdy ich nie ma i jedną rzeczą która je tłumaczy jest pojawienie się Flasha w uniwersum w którym nie ma superbohaterow, to mamy do czynienia z dziurą fabularną
Gdybyśmy nie wiedzieli jakie jest położenie przyjaciół bo montazysta oszczędzilby te 2 sekundy w których widzimy jak jadą samochodem i rozmawiają (spośród 5 sekund), to moglibyśmy mówić że są oni już blisko i niezależnie od tego gdzie by sie znajdowali podczas wypowiadanych słów, wyobraźnia ma duże pole do popisu
Szczerze mówiąc...to czepianie się bardzo na siłę żeby cokolwiek udowodnić.Bobpowinno to trwać dużej,bo zabezpieczenia itp.Bez przesady,użyto tutaj pewnego ułatwienia,ale nie ma mowy o dziurze fabularnej.Gdyby miało to wygląda ć tak jak ty byś chciał scena zamiast 2-3minut trwałaby 10,przez co zupełnie straciłaby dynamikę.Co do wtórności..nie mam nic przeciwko powstawaniu kolejnych części serii(czy to Krzyki czy Spider mana)o ile są dobrej jakości.Bardziej mnie denerwują kolejne reameki ,spin offy itp.Ale prawda jest taka że dopóki będzie się to sprzedawać, dopóty będą je kręcić
Ja pisałem o czymś innym. Przytoczyłem kilka aspektów tła z budowania napięcia filmu, ale po chwili dodałem np ,,uznajmy że dosypano im czegoś'' po czym po przedstawieniu tła i jednego z wielu mozkiwych wytłumaczen jego zabralem sie za luke o której pisze już któryś komentarz. Proszę się odnosić w całości do mojego komenatrza lub czytać całe komentarze. Uzyskalem wytlumaczenie na tło które sam sobie wytlumaczylem w poprzenim komentarzu, ale nie uzyskałem wytłumaczenia na magiczne pojawienie sie bohaterow na oddziale. Do tego proszę sie odnieść i proszę nie pisać że ''film nie może trwac 10 godzin'' a konkretnie. Jak podczas 5 sekundowej rozmowy którą widzieliśmy i słyszeliśmy główni bohaterowie tak szybko znaleźli sie w najmniej dostępnej części szpitala?
I dwa: tutaj znowu, ja napisałem nie że mam coś przeciwko spiderman 2/3 4 i potem 5. Ja po prostu widze co leci w kinach. Każda większa premiera w 2021 i 2022 roku dotychczas to filmy typu: Matrix zakończył sie 10 lat temu, po 10 latach okazuje się że bohater dalej zyje i go szukają, zarobimy pieniądze grając na nostalgii i robiąc film o niczym i zabierzemy slabe oceny.../ ... i kolejna część się nie sprzeda, więc zamiast resident evil 7, zrobimy znów resident evil 1 tylko inaczej to pokazemy, 5 lat od zakończenia serii.
Chodzi w tym o to że od roku panuje trend przywracania starych marek nie na potrzeby fanowskie a finansowe pod tagiem megahit. Chodzę na wszystkie filmy do kina, dosłownie. Wiem co leci przez 365 dni w roku, i zapewniam że film krzyk 5 ma wszystkie cechy filmów które okazaly sie klapą finansową i zapotrzebowaniem na dany film, nie ma cech które go wyróżniają pozytywnie poza oczywiście napadem emocji związanych z przywróceniem ikonicznej marki.
Nie napisałem nic o 10h ,tylko o tym że scena trwała by 10 minut przez co zupełnie straciłaby dynamikę.Po drugie o zabezpieczeniu napisałem,że żadna to dziura fabularna,tylko bardziej,że użyto ułatwienia,a to duża różnica.Poza tym jak mniemam nie był to wielki szpital, tylko jakiś miejski w Woodsboro albo okolicy.Czy każdy szpital na takim oddziale ma takie zabezpieczenia o których mówisz? wątpię w to szczerze.I na czym polegało to ,że był to oddział zamknięty (nie było o tym mowy w filmie) skoro wszyscy jej znajomi też bez problemów ją odwiedzali . Raczej ją pilnowali a nie dali na odział zamknięty
Co do drugiej części wypowiedzi: wymieniłeś Bonda,Spidermana...rosą akurat filmy które mają kolejne części.Halloween i Krzyk pojawiają się kolejne części raz na kilka lat(Krzyk-5 część , Halloween bodajże 8).Co do Matrixów i tego typu filmów to się zgadzam ale jak mówię...jest popyt jest kręcenie w kółko tego samego
Czy 5 latemu ktoś mógł sądzić że zostanie nagrany krzyk 5? Nie. Ta saga się już skończyła, stała się ikoniczna jak gadżety i akcesoria które oferowane są na podstawie filmu. Czy 5 lat temu ktoś mógł sądzić ze powstanie halloween kolejny? Nie. Ta saga się już skończyła, stała się ikonoczna jak gadżety i akcesoria które oferowane są na podstawie filmu. Itd itp...
Nie chodzi mi o sam fakt powstawania kolejnych części, a ich podobieństwa do siebie.
Halloween ,, CO?! KILLER POWRÓCIŁ? PRZECIEŻ NIE ŻYJE!!!''
Krzyk ,,CO?! KILLER POWRÓCIŁ? PRZECIEŻ PO CO, BYLO TAK SPOKOJNIE''.
W filmach których nie można się spodziewać na wielkim ekranie, a jednak są, są te same elementy historii, ale te elementy są bardzo przereklamowane. Film ma być widziany artystycznie a nie punktowo według wzoru który kiedyś ktoś wymyślił. Inaczej, wzór jest dobry, ale pozostaje kwestia jego przekształcenia. Gdybym nie chodził do kina na wszystko co leci pewnie film by mi się spodobał. Ale niestety chodzę na wszystko i widzę może bez pomysł na przywrócenie marki a może studio które nie daje wolnej ręki twórcom i woli stworzyć stabilny film niż taki który mógłby zostać stworzony, jedno świadczy o złych twórcach, a drugie o złej sytuacji finansowej studia
Jednak dalej nie rozumiem dlaczego jak pisze że coś jestem w stanie sobie wytłumaczyć, to ty dalej wałkujesz ten temat. Ja zadałem pytanie i odpowiedzi nie uzyskałem.
PRZYKŁAD: Robie sobie płatki w domu na sniadanie i dzwoni mama, odbieram i pyta się co robię, a ja nagle biegam w parku, gdy sie pyta czy mogę jej pomóc ustawić zegar, nagle wychodzę z toalety w jej domu i jej pomagam przy czym trwa 5 sekunda rozmowy telefonicznej która właśnie się kończy. To dziura fabularna bo to nie ma sensu. Tego sobie nie wytlumaczysz w świecie gdzie nie ma super mocy i teleportacji jeszcze. Proszę pójść do kina, obejrzeć ten film jeszcze raz, i mi powiedzieć jak to jest możliwe. Jak ja mam w ciągu 5 sekundowej rozmowy telefonicznej zrobić coś co mi zajmie 5 minut?
Lubie argumenty o dziurach fabularnych, albo nikt nie daje przykładów albo jak daje to się okazuje że nie wie czym jest dziura w fabule XD
Otóż to, gdyby ktoś nie wiedział czym jest dziura fabularna to już tłumacze. Dziura fabularna to określenie każdej zauważalnej niekonsekwencji w prowadzeniu fabuły lub założeniach świata, np. 'znalezienie się postaci w miejscu, gdzie zgodnie z fabułą nie powinna w tym momencie być' ('', jest to odniesienie do dziury którą przytoczyłem) działanie sił nadprzyrodzonych lub maszyn w sposób sprzeczny z wcześniej opisywaną mechaniką. Wkleilem tu to co mówi wikipedia, zawsze możecie zedytowac artykuł na Wikipedii jak się z nim nie zgadzacie, moderacja edycje albk zaakceptuje albo odrzuci
Ale z kontrargumentacji innych wyżej wynika że to nie dziura a nadinterpretacja. Chyba że w następnej scenie znowu pojawili się na tej drodze jakby nigdy nic. Wiesz, w filmach jest coś takiego jak cięcia, nie da się upchać wszystkiego bo czas trwania filmów na to nie pozwala.
Oczywiście. Ja też uznawalem ze w spiderman no way home nie ma dziur fabularnych, a poszedlem 2/3/10 raz i je zobaczyłem podczas gdy moi mniej zafascynowani koledzy wyłapali je od razu. Nie każdy oglądając film ogląda go z tym samym nastawianiem itd. Istnieje takie coś jak cięcia, owszem. Ale gdy przedstawiana jest 1 rozmowa telefoniczna gdzie cały czas ktoś gada i bohaterowie znajdują sie za szybko w miejscach w których nie powinni się znajdować, to jest to dziurą. Gdyby montażysta oszczędził rozmowe telefoniczną lub widok bohaterów w samochodzie na jakiejś drodze, nie miałbym problemu. Ale tego nie zrobił i film się nie kryje z tym że istnieje w nim teleportacja. A jeżeli chodzi o to że rozmowy telefoniczne w filmie są poucinane, to ile one trwają? 10 minut? I co tam się dzieje? Przecież to co mówią bohaterowie nie jest żadną filozofią by myśleć 2 minuty nad odpowiedzią i pytaniem. Tam gdzie jest dziura o której pisze, czlowiek w masce atakuje bohaterke. To ile to trwało? 10 minut zabójca zwklekal z tym podczas ataku bo rozmowa jesy wazniejsza? Przestań bronić posługując sie argumentem tym co wszyscy. Żebyście mogli wybronic ten film zadalem konkretne pytanie w którymś z poprzednich komentarzy ale nikt mi nie potrafi udzielić na nie odpowiedzi, tylko cały czas słychać ze scena nie może trwac 10 minut. To nie jest argument bo w filmie mamy ciągłość miejsca i historii, robienie cięć w takim momencie byłoby zwykłym splunieciem w stronę widza, a pozatym ciężko sobie to wyobrazić