całkiem niezły film i tyle; rewelacyjna kreacja Marilyn Monroe, dla niej warto obejrzeć, poza tym nic konkretnego, nijaka fabuła, ale oglądało się przyjemnie
Moja ocena: 6/10
ja tego filmu po prostu nie trawie- robilam juz pare podjesc i za kazdym razem po prostu nie moge zniesc- glupi scenariusz, naciagana fabula, Olivier nadety bufon, Marilyn ma wyjatkowo glupia role... najgorsze sa sceny jak ona mu sie przymila- wyglada jakby piekna panna nadskakiwala staremu prykowi, a on sie waha czy jest pod jej urokiem czy nie jest.... bleeee... obejrzalam go jedynie ze wzgledu na to ze lubie MM.