Dokładnie ale w dużo gorszym wydaniu. Taki film zrobiony na siłę ze scenariuszem powielanym setki razy. Lubie filmy akcji, ale ile razy mozna to samo krecić. Bruce staje się dla mnie upadłym aktorem i idzie w ślady takich "super gwiazd" jak Seagal.
Jak dla mnie "Taken 2" to już było za dużo tego dobrego. Schemat na jeden raz. Z drugiej strony i przed Uprowadzoną było mnóstwo filmów o porwaniach (np. z H. Fordem), więc może nie będzie tak źle i mega schematycznie, jak się zapowiada. Może nastąpi pozytywne rozczarowanie :).