Jeżeli kogos urażę to przepraszam. Ale to jest tylko moja opinia.
Dla mnie ten film to jakaś pomyłka. Nie straszy i nie ciekawi. Całkowita odrzutnia od poprzednika.
Nie piszcie mi, że nie zrozumiłam tego filmu, bo zrozumiałam. Tajemnice były ... ok. Ale bezsensowne. Motyw, że się upili i sami ziszczyli sowje kamery ? Po co to...
Wybaczcie. Moje odczucia nie dadzą więcej niż 1 ... Chyba że przepiszą ten film pod gatunek komedia :) W tedy zastanowię sie nawet nad 3 ;]
Pozdrawiam. I prosze - Bez ataków :)
Skoro umieściłeś tutaj posta to ja jednak się do niego odniosę ;)
"Film nie straszny"? - Jeśli tak uważasz to może napisz dlaczego i w jaki sposób Ty definiujesz "straszność".
"Film nie ciekawi"? - a ja bym powiedział, że jako horror jest ponad skalę interesujący. Zamiast serwować nam kolejny obraz z serii "uciekaj a ja Cię złapię", dostajemy ciekawą intrygę - której przedmiotem jest pozornie błaha sprawa, przeradzająca się potem w koszmar nie bazujący jedynie na warstwie wizualnej.
"Całkowita odrzutnia od poprzednika" - hmm pomijając słowo "odrzutnia" mogę się zgodzić z tym że Blair Witch II zostało zrealizowane w inny sposób niż wersja BW I. Jednak to nie oznacza, że główna konwencja filmu została zerwana, a fabuła nie zespaja się z poprzednikiem. Blair I było zrobione w postaci dokumentu - Blair II to film o tym dokumencie. Wiele smaczków z poprzednika zostało subtelnie przeniesionych do filmu i chyba lepiej nie dało się tego zrealizować.
"Motyw, że się upili i sami ziszczyli sowje kamery?" - jeśli jest się krótkowzrocznym to głównym motywem zła w tym filmie może okazać się alkohol bądź marihuana ;) Przez to że film wydawał się być "dość realnym" łatwo można było zapomnieć o tym, że oglądamy horror ;) - a jeśli horror, to w lesie nie straszą używki, a straszy wiedźma :) To że ziomy zniszczyli swój sprzęt, wypatroszyli turystów i pozabijali swoich towarzyszów - nie było efektem tego, że pomieszali alko z ganją :) ...okeee ale w tym temacie darujmy sobie interpretację. :P
Zaznaczyłeś żeby zostawić tę wypowiedź "bez ataków" - więc starałem się wyjaśnić wszystko dość racjonalnie i bez emocji. Jednak zauważ, że w swojej wypowiedzi ostro atakujesz film ...po czym mówisz żeby potraktować Twoją wypowiedź na luzie.
pozdrawiam ;)
A więc "strasznośc" moim skromnym zdaniem następuje, gdy oglądając film przechodzą mnie ciarki, ciągle zastanawiam się co wydarzy sie w następnej minucie filmu, a momentami zakrywam oczy, bo coś podpowiada mi że chwilę napięcia może nagle przerwac nieoczekiwany zwrot akcji.
W tym filmie tego mi brakowało. Często jest tak, że aby horror przestaszył muszą byc odpowiednie warunki. Cisza, wiatr za oknem itp. :D:D Może nie zapewniłam sobie takiej "scenografii" i dlatego
Blair Witch 2 oglądałam ze znudzeniem , a momentami śmiałam się do rozpuku :)
Krótko mówiąc : Film do mnie nie przemówił. A tak nawiasem, od zawsze wiadomo, że kontynuacja jest gorsza. W tym nie powinieneś / naś się ze mną spierac. Aczkolwiek o gustach się nie dyskutuje. :)
Również pozdrawiam.
spoko - co do kontynuacji hmm ...dla mnie ta sprawa wcale nie jest taka wiadoma.
Owszem, znana jest tendencja do psucia kolejnych odsłon - lecz napewno nie uważam tego za jakąś regułę. Jeśli chodzi o serię Blair Witch - to ciężko mi porównać obydwa filmy, z racji że były one tworzone na dwa, całkiem odmienne sposoby.