W jedynce było coś takiego jak genialny KLIMAT zrobiony metodą pół dokumentalną i to się podoba. To był miły powiew świeżości natomiast 2 hmmm to jest kolejny amerykańśki horror nie wprowadzający niczego nowego. Owszem jako taki film nie jest zły ale nie umywa się do jedynki. Pierwsza część dostała ode mnie 9 dwójeczka zasługuje na nie więcej niż 6 (no może w porywach 7)