zły nie jest ale teżie mozna powiedzieć, że dobry. Po zastanowieniu trhę nijaki. Motyw Solary zbyteczny i zdecydowanie na niekorzyść całego filmu. Solara jest jaby trochę z inne bajki. Zresztą jej matka też. Obie bardziej pasują. Oba wątki bardzo odstaja pozomem od reszty, co straszniezaniża poziom całego filmu.
Niestety wiele do życznia poostawia też cała sekwencja finałowa. Gdy ,,ożywiony" Eli ponownie rusza wdogę, już jest tak sobie ale to, gdzie trafia i to, co się tam dzieje jst wyjątkowo słabe. Tak jakby autorom całkowicie zabrakło pomysłu - jak tu wybrnąć z tej całej historii.
Na plus filmu na pewno trzeba policzyć role Denzela i Oldmana. Oczwyiście także epizod Waitsa czy taki rarytasik jak mięsożercy w domu na pustkowiu. Wrawdzie trochę są skopiowani z innych filmów ale mimo wszystko, dają rady.
Na plus także można zaliczyć pomysł na zdjęca i wykreowanie postapokaliptycnej scenerii. Akcja też jest długimi fragmentami niezła. Czasami nwe pojawia się coś głębszego. Jednak te błędy, które zaznaczyłem na wstępie plus dziury w scenariuszu powodują, że mogę dać tylko 5/10 i to trochę na wyrost.
Tyle-:)