A to dlatego że na kontynencie północnoamerykańskim główne wyznanie to chrześcijaństwo ! tak więc to logiczne ! ( dla niektorych opornych jednak nie )
Są tutaj ludzie rozsiewający jad . Zadają Głupie pytania tylko po to ...aby nie tyle oczernić film...co szydzić z religii....a dokładniej z chrześcijaństwa . Dlatego...jeśli jesteś normalnym nieupośledzonym człowiekiem...rozumiesz dlaczego biblia a nie koran ...Akcja Filmu nie dzieje się na bliskim wschodzie...czy w Afryce ...tylko na terenie USA .
Poziom Głupoty forumowiczów niekiedy jest przygnębiający .
Chrześcijaństwo mówisz? Z tego co pamiętam, wszystkie cytaty biblijne w filmie pochodziły ze Starego Testamentu. To tak gwoli ścisłości, nie oceniam.
"Gwoli ścisłości"...
Stary Testament jest częścią chrześcijańskiej Biblii. Samo mówienie "Stary" świadczy bowiem o tym, że jest też "Nowy Testament". Wszystko więc co napisał Mihalil85 jest poprawne. Gdyby chodziło o księgę Judaizmu, to mowa byłaby o Torze.
Dziękuje za uwagę.
No to jeszcze bardziej uściślijmy - wszystkie cytaty w filmie pochodziły z Tory czyli Prawa. Judaizm z Talmudem i Chrześcijaństwo z Nowym Testamentem narodziły się dużo, dużo później. Jaki z tego wniosek? Ktoś, kto widzi w tym filmie nawiązania wyłącznie do chrześcijaństwa ma, powiedziałbym, dość ograniczone horyzonty. Fabuła jest bardziej uniwersalna i mówi o jasnych i ciemnych stronach religii w ogóle.
Lepiej nie mów o "ograniczonych horyzontach", bo sam masz ograniczoną wiedzę:
"wszystkie cytaty w filmie pochodziły z Tory czyli Prawa" - Bzdura. W filmie pojawia się choćby cytat z 23. Psalmu: "choćbym szedł ciemną doliną...". To NIE JEST z Tory.
Tora to Pięcioksiąg Mojżesza. Stary Testament składa się z Tory, kilka dodatkowych ksiąg historycznych, Psalmów i proroków. A Judaizm nie pojawił się wraz "z Talmudem".
Nie wypowiadaj się jak nie masz pojęcia.
Ja uściślam a Ty personalnie na mnie najeżdżasz. Tak po chrześcijańsku agresywny jesteś?
OK, nie z samej Tory, lecz z Tanach (Prawo, Pisma, Prorocy - więcej tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Tanach). Nic a nic z Nowego Testamentu. Jak to się ma do mojej tezy, że film jest o religii w ogóle a nie o chrześcijaństwie?
Podaj swoją definicję Judaizmu. Albo żyda. Tylko błagam, nie chcę usłyszeć, że to "ci którzy zabili pana Jezusa".
Haha, ja i chrześcijanin. Niezłe jaja;)
Ale dobra, odpowiem Ci na Twoje pytania:
1. Nie uściślałeś, lecz pisałeś błędy. Ja Ci na to zwróciłem uwagę. Ostro, być moze za ostro. Ale nie lubię jak ktoś pisze bzdury.
2. Co do Twojej tezy, "że film jest o religii w ogóle a nie o chrześcijaństwie"... Zgadzam się. Aczkolwiek akcja filmu toczyła się w Ameryce, dlatego rzecz jasna chodziło raczej o chrześcijaństwo. Przesłanie jednak może być szersze, zgoda.
3. Nie mam zamiaru Ci podawać "definicję Żyda". Wystarczy powiedzieć, że sam nim jestem. Tym bardziej rozśmieszyły mnie Twoje aluzje, jakobym miał coś wspólnego z chrześcijaństwem. Mam w nosie chrześcijaństwo.
Szalom
Okazujesz więc żydowskie miłosierdzie, też ładnie.
Skoro deklarujesz, że jesteś żydem, chętnie wysłucham "definicji żyda" z pierwszej ręki. Czym jest Judaizm?
Ja podtrzymuję swoje stanowisko, że Judaizm to Tanach i Talmud. Sama Tora to zbiór wierzeń starożytnych hebrajczyków, mieszanka mitów egipskich, babilońskich itd. Zapoczątkowała Judaizm, ale sama w sobie judaizmem jeszcze nie jest. Ostateczna kodyfikacja kanonu Tanach nastąpiła zresztą mniejwięcej w okresie życia Jezusa.
Cieszę się, że przekonałem cię co do przesłania filmu.
Szalom.
Nie przekonałeś mnie do niczego, bo sam odbierałem przekaz filmu podobnie.
Nie mam zamiaru dawać lekcji historycznych na filmwebie. Tym bardziej, że jestem człowiekiem niewierzącym.
Nie znam definicji Żyda. A Ty znasz definicję Polaka? Bo ja nie.
Pozdrawiam
Ach... no i nie ma czegoś takiego jak "żydowskie miłosierdzie". Miłosierdzie jest (jeśli w ogóle) sprawą ekumeniczną.