Jestem pod wielkim wrażeniem tego filmu. Myślę, że gdyby ludzie wzięli sobie do serca jego treść , może świat zmieniłby się odrobinę. Ale dopóki człowiek z obrzydzeniem i ostrzeżeniem mówi , że film zawiera cytaty z Biblii, to szatan króluje...Ja jednak wierzę, że są serca, które może sięgną to Tej Świętej Księgi i zrozumieją przesłanie filmu! Niech Was Bóg błogosławi:)
witam, dziś byłem na "Księdze..." z koleżanką. Jestem katolikiem i ona też. Pierwszy raz zobaczyłem w kinie tak otwarte i oczywiste, do tego bardzo głębokie, przesłanie chrześcijańskie. Jestem zbudowany!!! Co ciekawe polecił mi film mój kolega, który katolikiem nie jest, ale zna się na kinie i ma raczej wysublimowany gust. Powiedział mi że mimo iż film chrześcijański to dostrzegł prawdziwość i siłe przesłania. Film broni sie także scenariuszowo i technicznie. A Danzel zagrał niesamowicie.
SPOILER
Proponuje obejrześ film jeszcze raz zwracajac uwage na to jak Eli sie zachowuje i walczy, będąc niewidomym (chyba częściowo). Widać wyraźnie ze zachowuje sie inaczej niż człowiek który dobrze widzi, ale zostało to tak nakręcone aby sie tego nie domyślić. Moment kiedy sie okazuje że gość miał biblie dla niewidomych jest zaskakujacy i najlepszy w filmie.