Wiadomo, że dziś już raczej wojna atomowa Ameryki z Ruskimi nam nie grozi i nie ma uzasadnienia dla postapokalipsy jaką widzimy w tym obrazie. Mad Max'y powstały w okresie zimnej wojny, były więc na czasie, ale dziś nie ma kraju, który mógłby zwyciężyć w wojnie z USA.
Chińczycy spokojnie mogłyby zwyciężyć z USA. Ostatnio zresztą postraszyły trochę amerykańców np. udowodniając, że są w stanie zestrzelić satelitę z Ziemi, albo, że mają okręty podwodne niewykrywalne dla amerykańskich radarów. W ogóle nie wiem dlaczego piszesz takie rzeczy skoro się nie znasz ?
Takich napiętych sytuacji jest w cholerę w dodatku jedna bądź druga strona posiada broń atomową. proste trzy przykłady. Gruzja vs Rosja(broń jądrowa), Pakistan vs Indie oba kraję posiadają broń jądrową (spór o Kaszmir), Iran vs Izrael Izrael posiada broń jądrową natomiast Iran cholera wie ale raczej jeszcze nie mają:) To, że skończyła się zimna wojna nie oznacza, że zagrożenia nie ma.
Filmu jeszcze nie widziałem ale z chęcią zobaczę:)
Czy taki spóźniony to nie wiem. Tym bardziej, że w filmie jest mowa, że to wszystko wydarzyło się właśnie przez tą "księgę" i dlatego wszystkie egzemplarze zniszczono. Dzisiaj mamy dosyć napięte konflikty religijne Islam-Chrześcijaństwo, kto wie może w końcu doszło do nieuniknionego i któraś ze stron poszła na całość?
Czy tak spóźniony to można by polemizować. Gdyby ten film powstał w latatch 90tych to faktycznie zgodziłabym się, że jest troche spóźniony, bo Zimna Wojna się właśnie skończyła i na całym świecie (czytaj w USA ;)) zapanowała sielanka. Ale po 11 września w oczach przeciętnego człowieka świat znowu przestał być bezpiecznym miejscem. Ludzie boją się zamachów, a teraz jeszcze mamy kryzys gospodarczy. Myślę, że czeka nas mały renesans filmów w klimatach postapokaliptycznych.
A tak na marginesie, kiedy oglądałam ten film to miałam wrażenie, jakby był nakręcony w latach 80tych, ze względu właśnie na postapokaliptyczną tematykę, ale też to jak wyglądały poszczególne postacie (zwłaszcza epizodyczne) - były jakby żywcem wyjęte z kina, czy komiksu tamtego okresu ;)
Chciałem podkreślić, iż Rosja ciągle zmienia swoje "reguły" dotyczące użycia broni atomowej-a mianowicie-zastrzega sobie "prawo" do prewencyjnego użycia tego typu broni. Co w praktyce oznacza, iż jeśli im się tak zachce w danej sytuacji/chwili to mogą np zaatakować Ukrainę za pomocą atomówki. Więc rzeczywiście-apokalipsa jest zupełnie niemożliwa- zwłaszcza gdy do gry włączą się inne państwa. A stosunki między USA i Rosją (w co niepotrzebnie miesza się Polska) nie są pokojowe.