". Film spodoba się tylko fanatykom religijnym. Osobom mającym obojętny stosunek do religii zdecydowanie ten film odradzam"
Tak mnie zaskoczyłeś tym wpisem, że spytam; jaka myśl,czy refleksja po obejrzeniu tego filmu skłoniła Cię do wysnucia takiej teorii

Oglądałem ten film. Główny bohater oznajmia swoim najeźdźcom, że się ich nie boi i nie boi się walczy bo w ręku trzyma tę najpotężniejszą - jak sam określił broń papierową czyli Biblię. Nie słyszałem chyba bardziej naiwnego scenariusza. Pozdrawiam.

niewiem co w tym naiwnego
ludzie mysleli ze biblia to cos...co da im zycie wieczne sile wladze
on tez tak myslal i wierzyl dlatego byl niepokonany bo bog oslonial gdy on wypelnial misje

Nie wierzę w Boga - a dałem 9/10, damn... :) Wyjątek od reguły? Nie. Po prostu inaczej patrzysz na ten film, oceniasz go w bardzo prosty sposób i pod innym kątem. Cóż... Twoje zdanie, nie odbieram Tobie tego. ;)

Spodobał mi się, mimo tego iz mam raczej obojętny stosunek do tej religii i co? :P