SPOILER!!!
Twórcy filmu chyba sobie jaja z widzów zrobili dając taką oś fabuły. Szkółka niedzielna to jest mały pikuś przy tym mesjanistycznym bredzeniu. Oto "mafijny" bonzo potrzebuje do rządzenia ludźmi po wojnie atomowej... Biblii. A ten, który ją ze sobą niesie, jest z powodu jej posiadania praktycznie niezniszczalny. Śmiać się czy płakać?
Ale jest jeden bardzo poważny, niezaprzeczalny atut tego filmu - fantastyczne, niesamowite zdjęcia tworzące wspaniały wprost klimat. Jedna z lepszych wizji (pod względem wizualnym właśnie i tylko takim!) świata postapokaliptycznego, jaką stworzono w kinie. Co prawda niektóre kadry żywcem wyjęte z Fallout 3, no ale chyba właśnie po prostu tak by to wyglądało.
Zdjęcia podnoszą moją ocenę filmu o 2 i tylko dlatego wystawiam 6/10.
Obejrzyj - zrozum - oceniaj - krytykuj.
A nie tak jak ty:
obejrzyj - wylewaj swoje żale...
a co tu rozumieć? film trywialny, fabuła miałka i maciągana, jedyne co dobre, to zdjęcia i aktorzy.
"wygrywa w strzelaninie z dwunastoma kolesiami, z których część ma broń długą i jest ulokowana na dachach"
I właśnie pokazałeś jak bardzo NIE zrozumiałeś filmu, a zwłaszcza tego co oznaczała ta scena.
A akurat trzynastka nie jest związana z moim wiekiem i może dla tego pozostawię bez komentarza twój "poziom", a raczej jego brak...
Pozdrawiam!
"wypad na drzewo, bo tylko mi wątek zaśmiecasz"
Od kiedy internet i to forum, to twoja własność prywatna? Boisz się krytyki? Odmiennego zdania? Niezrozumienia?
Od kiedy to cywilizowani ludzie chowają się za maską chamstwa i prostactwa?
Smokulec tak już ma . Nigdy nie potrafi zrozumieć żadnego filmu, i ma póżniej pretensję do innych,że zrozumieli. Taki typ
A ty co, śledzisz wszystkie moje wpisy, wirtualny pedale? :D To musi być z ciebie niezły noł-lajf! :D
Danzel Washington i Gary Oldman to nazwiska, które z reguły nie zawodzą i przyciągają widza do obejrzenia filmu - tak też i ja uczyniłem. Wygodne siedzisko, pstryk i lecimy. Już od początku sceny po strasznym katakliźmie - zacząłem się zastanawiać czy zdjęcia nie były kręcone w jednym z krajów arabskich ogarniętego teraz wojną domową. Później Danzel porozwalał co nieco, no i Gary (kolejny raz w roli gnidy) - znakomity a później księga, Księga, KSięga, KSIęga,..KSIĘGA !!! - czy ten scenariusz był napisany na czyjeś zlecenie.Żenująco przejaskrawiono sprawę !!! toż to nieskrywana manipulacja. Po prostu cienizna !!! - to boli jak leczenie wielokanałowe zęba bez znieczulenia. Chyba przestanę oglądać amerykańskie filmy, dobija mnie w tym telewizja publiczna zalewając nas ich miałkimi tworami (może dostają nam je za darmo w ramach przyjaźni polsko-amerykańskiej) - niech żyje kino europejskie. Może nie jestem do końca sprawiedliwy - nieraz udaje im się !!!!!!!
No ale przecież w tym filmie właśnie chodziło o tęże księgę. Nawet masz to w tytule. Więc nie wiem czemu się dziwisz, że bohaterowie ciągle o niej rozprawiają, jak ona jest głównym wątkiem tego filmu.
Dla mnie film jest dobry, żadna rewelacja, po prostu dobry. Bardzo dużym plusem jest wykreowany świat. Gary jak zwykle perfekcyjny w roli tego złego, a Denzel przyzwoicie.
a ja tam rozumiem, że komuś się może nie podobać. Dla mnie to jeden z ulubionych filmów, obsada, klimat, świat poatomowy i nieszablonowość.
Ja się dałem wciągnąć w historię i założenie, że biblia jest bardzo ważna przy odtwarzaniu się społeczeństwa, którym ma rządzić wg planu Garry Oldman.
To, że Denzela się "kule nie imają" to już też takie założenie scenarzysty, że na świecie istnieje coś takiego jak dziwne zbiegi okoliczności i sprawy, których się nie da wyjaśnić logicznie. I tutaj rozumiem że nie każdy ucieszy się z takiego czegoś w filmie. Domyślam się, że gdybym ja tka miał ot pewnie film by mnie niesamowicie wnerwiał
Oceniasz racjonalność, jakbyś nigdy przez okno nie spojrzał. Otóż w różnych warunkach na tej planecie święte księgi służyły i służą do kierowania ludźmi. Ludzie, że tak damy ciebie za przykład, postępują nieracjonalnie, przeczą sobie, kierują się zabobonami i uprzedzeniami.
Nie pierwszy raz już wiesz lepiej, jak się ludzie po apokalipsie zachowują. Może opowiesz? :)