Księga ocalenia

The Book of Eli
2010
7,0 149 tys. ocen
7,0 10 1 149194
5,5 24 krytyków
Księga ocalenia
powrót do forum filmu Księga ocalenia

my mamy wiarę w zasięgu ręki - film genialnie pokazuje chłód i pustkę jaka pozostaje gdy jej brak. nawet dziśateiści wiedzą, że jest ktośkto mówi o Nadziei czy chcą czy nie chcą. a gdyby ich nie było?.
Pbrazy super, muzyka super, Danzel super - choć oskara nie będzie ;).

Polecam!!

DM101

A co to za bełkot? Nadmiar wiary połączony z nieznajmością ortografii ;-)

ocenił(a) film na 8
Frank_Zappatrzony

nie wiem jak można mieć nadmiar wiary w dwóch zdaniach ale ok. jak wogóle można mieć nadmiar wiary?, albo się ją ma labo nie.
np. dlaczego poszkodowani na Haiti się gromadzą modlą, śpiewają religijne pieśni, wspierają itd. Bo mają wiarę i ona daje im nadzieję i pozwala się w tym koszmarze uśmiechać. taka dygresja do filmu, który pokazuje stan w którym wairy nie ma i nie ma nawet odnośnika do kogo można by mówić lub śpiewać. Taka mała nicość, taki mały bezład.

ocenił(a) film na 4
DM101

film nie pokazuje ze nie ma wiary = nie ma nadziei bo wiara a nadzieja to dwie rozne sprawy ;-) Pokazuje za to pieknie zlego goscia, ktory pamieta stary swiat i wie jak sie uzywalo religii do trzepania pieniedzy. Ba, chce to zrobic znow.
BTW: mozna miec nadmiar wiary. To sie nazywa fanatyzm i mamy z tym do czynienia w naszym panstwie. Nie da sie praktycznie odezwac bo zaraz atakuja hordy zakatoliczonych polmozgow tlumaczac jak bardzo zycie jest puste bez boga, niebo pieklo itp itd. Nie jest puste ani troche. Nie jestem tez ateista chociaz blisko. Puste jest bez ludzi. No ale mniejsza o moje przekonania. Od tego mam blog latwy do znalezienia.
BTW2: mogla sie bo im nic innego nie zostalo. Bog im i tak i tak nie pomoze ale sama swiadomosc, ze ktos slucha [nawet jesli to choroba psychiczna] jest kojaca dla ludzi.

ocenił(a) film na 8
syberyjski_kartofel

nie będę wchodził w polemikę czy wiara i nadzieja to różne sprawy - choć kompletnie się mylisz ponieważ są ze sobą nierozerwalne.
Do meritum bo w końcu mówimy o filmie - nie wiem jaki film ogladałeś ale chyba nie ten. Ponieważ ELI pamięta świat w którym religia była również nabijaniem kasy ale pamięta świat w którym dla niego religia/wiara(słowa Bibli) dawały człowiekowi sens życia, nadzieję i odnośnik do tego by być lepszym, co nie znaczy idelanym.

ale ok są to dwa poglądy do któych mamy prawo. Ja widzę to inaczej jako wierzący (co kolwiek to znaczy) ty widzisz inaczej jako prawie ateista - jak piszesz.

PS. rada nie obrażaj innych, którzy cię nie obrażąją. oni mogą iznać że to ty jesteś chory psychicznie.

PS2. co do haiti ciągnąc ten wątek mylisz się bo Ci z wiarą wydobywają dzięki wierze z siebie uśmiech, Ci bez wiary biegają kradną i jeszcze zabijają tych którzy im stają na drodze - chaos. To pokazuje ten film w bardzo subtelny sposób.