To nie rola dla tego aktora. Ja rozumię, aktorskie życie, łapanie się roli która da kasę ale to nie to co w training day'u albo johnym Q. Sorry film patos aż się wylewał i zalewał widzów w pierwszym rzędzie. Księga ocalenia? Ja myślałem że to będzie jakaś księga "mądrości i prawd życiowych" a to była biblia... . Spoko, ale to nie hoolywoodzkie. Za dużo stagnacji, takie flegmatyczne, poza tym wszyscy byli charakteryzowani na ludzi postnuklearnych a "główna" bohaterka - oczy malowane, szminka mniemam koko szanel? Podsumowując, spodziewałem się dużo więcej po tym filmie a tu gówno jak filmy w disney channel... .
aaa i na koniec takie jest moje zdanie, więc jak obraziłem fanów Denzela to przepraszam. Pa
A Biblia to właśnie nic innego niż księga "mądrości i prawd życiowych"!!!!
Ciekawe czy chociaż ją czytałeś?
a jakie tam masz Kati mądrości i prawdy a zwłaszcza prawdy życiowe? Ja nie musiałem czytać bo po co.