Film mógłby być bardzo dobry, nawet świetny gdyby nie jeden mankament - kompletny brak
puenty. W moim odczuciu to rozwaliło ten film. Pomysł, fabuła, wykonanie są świetne, a już
za samą próbę przekazywania wartości religijnych Sewerynowi należy się pochwała. Ale
niestety końcówka jest najzwyczajniej w świecie skichana. I niestety zamiast bycia
rewelacyjnym, jest tylko niezłym filmem.