Wspaniała Taylor, ogółem naprawdę dobry film (na pewno lepszy niż Rzeź), tylko... od 1/3 filmu
wiedziałam jakie będzie zakońćzenie, nie było się ciężko domyślić :/ Taką ocenę wystawiam za dogłębne pokazanie toksycznych relacji.
Myślę, że ogólnie wiadomo było, o co chodzi. Przecież ta sztuka była wystawiana w wielu teatrach, a film był opisywany i komentowany, wraz ze szczegółami. Ale trzeba było obejrzeć, by wyrobić sobie własne zdanie. Dla mnie to świetny popis gry aktorskiej Elizabeth Taylor. Pozdrawiam.
Była, ale parędziesiąt lat temu :D Pewnie teraz nadal jest, ale ja niestety nigdy nie słyszałam. Oglądałam ten film nic o nim nie wiedząc, po prostu lubię tę aktorkę. "Listonosz zawsze dzwoni dwa razy" był najpierw książką, Lolita to samo, ale to nie znaczy, że nie mogę obejrzeć filmu, a dopiero potem przeczytać powieść.
Jasne, zgadzam się. Też mi się zdarza, że sięgam po książkę, zachęcona filmem. Przyznaję, że najpierw obejrzałam film "Milczenie Owiec", a po filmie przeczytałam książkę. Czytając, w postaci Sterling widziałam Judy Foster. Pozdrawiam.