na tle wszystkich dramatów wojennych film "Kukułka" jest wyjątkowy. Zamiast epatować hektolitrami krwi i stosem martwych ciał, pokazuje coś zupełnnie innego - porozumienie, czy może przyjaźń ponad podziałami. Przyjaźń to swego rodzaju uczucie, a jak każde uczucie, może narodzić się w nieoczekiwanym momencie. I choć drogi się rozejda i każdy pójdzie w swoją stronę, tego typu doświadczenia, pozostają w nas, tworząc naszą osobowość i sposób spostrzegania świata. Dodatkowy plus za piękne zdjecia i muzykę, dzięki czemu w pewnych momentach oglądany obraz nabiera barw mistycyzmu.