mam osobiscie meiszane uczucia co do tego filmu. Na zapowiedziach chuccznie oglaszano ze film tworcow Shreka i Madagaskaru a musze powiedziec ze dla starszego widza film nie umywa sie do w/w. Ot bajka w stylu starych bajek Disney-owskich Panda po jednym dniu nauki pokonuje Tay Lunga (tak sie pisze??) ktory rozgromil pilnujacych go wielkich nosorozcow (w liczbie 1000 sztuk) pozniej jeszcze "zmiazdzyl" mistrza i na koncu nie dal rady grubemu sprzedawcy kluseczek ;)
ok ale fabula byla do przewidzenia czekalem na cos innego - na kawaly ktore rozbawia mnie czyli odbiorce troche starszego... no i sie nie doczekalem. w sumie bardziej usmialem sie na poprzedzajacej film zapowiedzi filmu Madagaska 2 (choc moze jest to zwiazane ze kocham pingwiny i krola Juliana ale to temat na inna wypowiedz)
wiec konczac film polecilbym kazdym rodzicom jesli chca poslac dziecko do kina - na pewno sie beda swietnie bawic bo chumor skierowany glownie do nich.
ps. a ja czekam na Wall-e-go i Madagaska 2 licze ze mnie te filmy nie zawioda ;)
Ok. Ja tam się do cudzych upodobań nie mieszam , bo jak wiadomo - gusta są różne itp. Ja natomiast oczekuję z niecierpliwością kinowej wersji ,,Włatców móch''. Strasznie mnie ciekawi , o czym będzie.
Dlaczemu dają ich dopiero w styczniu ... :(