6,2 29 tys. ocen
6,2 10 1 28545
4,3 28 krytyków
Kurier
powrót do forum filmu Kurier

Bardzo dobrze się to ogląda. Pasikowski zrobił świetne kino popularne, skrojone pod masowego widza. Idealnie wyważył środek ciężkości. Nie ma tu patetycznych klimatów ''nawiedzonych'' filmów patriotycznych, zbędnej martylologii, stawiania ołtarzy i pomników, a tego bałem się najbardziej! Film ogląda się, przez większą część, jak dobrą, rozrywkową produkcję na światowym poziomie. Zdjęcia, kostiumy, lokalizacje, z paroma wyjątkami, wszystko jest na najwyższym poziomie. Nie mam zastrzeżeń do posprodukcji, kolorów. Efekty komputerowe też wyglądają ok, zgrzytów nie ma (ostatnio miałem niesmak w tym temacie podczas seansu "Ja, Tonya" - doklejona, komputerowa twarz w tym filmie to porażka kompletna, a jest to produkcja Amerykanerska! I taka bida...). Dialogi są ok, bardzo naturalne, nie wydumane, a słyszałem, że drętwe, sztuczne, teatralne...Nic z tych rzeczy! Film cechuje też duża doza humoru, co dodaje całości fajnej lekkości i spuszcza nadmiar ''powietrza''. Tłokiński gra bardzo dobrze, do pozostałych aktorów też nie mam większych zastrzeżeń. Świetna jest Patrycja Volny! Co do minusów, to brakuje mi jakiejś pauzy, chwili oddechu, bo akcja praktycznie pędzi cały czas na złamanie karku. Chwila wytchnienia, na przykład tuż przed dotarciem do stolicy, dobrze by zrobiła tej opowieści. Drugi minus to muzyka, a właściwie jej nadmiar. Jest bardzo dobra i pasuje do filmu, ale niektóre sceny obaszłyby się bez podbijania nią emocji. No i trzeci minus, malutki, to nie zawsze trafione Warszawskie lokalizacje. Mocne 7/10 to, moim zdaniem, sprawiedliwa ocena.

ocenił(a) film na 5
haroldandjoe

Moze na polskie warunki 7-ka bylaby naciagana, ale kurcze, jak czlowiek widzial dziesiatki filmow szpiegowskich czy z epoki to nie moze dac wiecej Pasikowskiemu 5-ki za "Kuriera". Troszke patetycznych dialogow bylo, szczegolnie te z rozmow przy stole z "generalicja". Strzelaniny, podobnie jak w Pitbullu, przecietne, malo dynamiczne. Femme fatale - do przewidzenia niemal natychmiast. No i pytanie czy kurier faktycznie zostal zwolennikiem powstania? Walczyl w Warszawie, ale skad ta zmiana pogladu.