Przed obejrzeniem przeczytałem recenzje tego filmu, które dawały mu 3, albo 4/10 i kompletnie nie liczyłem na fajerwerki.
Bardziej przyciągnęła mnie ciekawość nowego filmu Pasikowskiego.
A prawda jest taka - to bardzo dobry thriller szpiegowsko-wojenny, z przemyślanym scenariuszem i wciągającą fabułą.
Wśród recenzentów pojawiły się zarzuty, że "miał być nowy Bond, a wyszedł harcerzyk" - ludzie to film bazujący na prawdziwej historii i realiach, a nie Rambo 8.
Akcja trzyma w napięciu, realia i klimat tamtych czasów są świetnie odwzorowane, główny bohater też zagrał dobrze.
Jako ciekawostkę dodam, że w filmie gra też Pasikowski (choć nie ma o tym słowa w obsadzie).
Nie jest to film wybitny, ale za całość daję lekko naciągane 9/10 i polecam szczerze każdemu tą produkcję.
Egzekutor w czasie snu. Wtedy jak Nowak wchodzi do pokoju wyłożonego gazetami i poduszkami.