Widząc logo HBO oraz sygnaturę Rolling Stone można pomyśleć to nie będzie na pewno złe i z początku takie nie jest. Wywiad z ojcem, matką, siostrą czy dziewczyną to dobra rzecz tak jak i materiały video ale sposób ich użycia już nie za bardzo, poza tym własna nadinterpretacja wielu faktów, brak wywiadów z muzykami z pierwszego składu Nirvany, z jakże wygadanym i zawsze i wszędzie obecnym Davem Groholem, każe myśleć że coś ważnego zostało pominięte. Autor nie daje jednoznacznej odpowiedzi i nawet nie pyta wprost: dlaczego Courtney nie pomogła Kurtowi wyjść z nałogu, dlaczego pozwoliła mu się pogrążać w tym i sobie wówczas gdy założyli już rodzinę, wolałbym aby to był szorstki materiał niż takie mizianie się, każdy w sumie stara się przedstawić to tak że wina nie leży w sumie po Jego stronie i stara się zwalić na innych a sam omawiany głosu nie może zabrać. 140 minut nudy, zero pazura, szukania, czegokolwiek, mamy interesujący materiał video pozyskany z rożnych źródeł ale zero chęci zbadana tego kim tak naprawdę był Kurt Cobain. Te cytaty z zeszytów traktowane poważnie, to śmieszy, człowiek mógł mieć jakieś zwidy gdy brał i uznał ze zapisze to i wykorzysta w swojej twórczości jakoś i zaraz twórcy dokumentu zrobili sobie z tego Jego portret psychologiczny, serio? Bardzo złe źródło.