Przyjemnie się to ogląda. Dobrze uchwycony senny, depresyjny klimat amerykańskiej prowincji. Podoba mi się ta koncepcja. Często pozornie nie związany z tematem rozmów obraz z którego wyłania się zarys środowiska, otoczenia w którym wychowywał się Cobain. Sentymentalnie. Wrażliwie. Prawdziwie.