Po prostu tego nie rozumiem. W tym filmie wydawał się taki żywy, po tylu latach. Przyznam się szczerze, że od niedawna mam stycznosc z twórczością Nirvany. Już wcześniej wiedziałąm jednak kim był Kurt i że nie żyje. Teraz jednak wywarło to na mnie wpływ, gdy poznałam jego piosenki. I powiem tak.... on nie zdawał sobie...
więcejDlaczego dałam aż 10/10? Ponieważ moim zdaniem jest faktycznie arcydziełem. Wielu
może się nie zgodzić, rozumiem ich, bo wszystko również zależy od nastroju i stosunku
do samego Kurta. Nie ukrywam, mnie jego osoba wręcz fascynuje, fenomen człowieka
wyrwanego z zapadłej dziury, który spełnił wszelkie marzenia, ale...
Ten pseudodokument to doskonały dowód na to, że film można zrobić praktycznie ze wszystkiego, nawet z niczego. AJ Schnack wpadł na pomysł, by wykorzystać zapisy rozmów, które pisarz Michael Azerrad nagrywał rozmawiając z Cobainem podczas pisania biograficznej książki o Nirvanie. Film składa się więc z długiego,...
Niedawno oglądałam Kurt Cobain: Montage of Heck i moim zdaniem Kurt Cobain About a Son bije na głowę film z 2015. Jest jakby bardziej prawdziwy, w Montage of Heck niektóre wypowiedzi sprawiają wrażenie lekko nieprawdziwych, poza tym animacje też mi nie przypadły do gustu, a w About a Son prosty obraz, niesamowita...
Przyjemnie się to ogląda. Dobrze uchwycony senny, depresyjny klimat amerykańskiej prowincji. Podoba mi się ta koncepcja. Często pozornie nie związany z tematem rozmów obraz z którego wyłania się zarys środowiska, otoczenia w którym wychowywał się Cobain. Sentymentalnie. Wrażliwie. Prawdziwie.
Wyciszylem sie i wkoncu go obejrzalem , niesamowite przezycie... Mysle ze nawet gdyby Kurt zyl dalej , niesadze zeby Nirvana wydala nastepna plyte.
Film zawiera ciekawe wypowiedzi Kurta z jego życia, jako wierny fan Nirvany musiałem obejrzeć ten dokument, czytałem książkę Azerrada i muszę stwierdzić, że ten film jej nie dorasta do pięt. Muzyki Nirvany w nim nie ma, ale są inne świetne kawałki. Całkiem przyzwoity materiał i w tle ten charyzmatyczny głos Kurta,...
Opowiada o sobie.Dzięki czemu mogliśmy się dowiedzieć wiecej, jaki był...Wieczny malkontent.Jeden z wielu (mogliby sobie podać ręce z Layne Staley,Anthony Kiedis) bez pomysłu na życie,oprócz grania oczywiście i ćpania.Szybko zaczęła mnie irytować intonacja głosu głównego bohatera.Zamiast brać "here" trza było pic sok...
więcej