Dziedzictwo, tradycjonalizm w najgorszym tego słowa znaczeniu. Oczywiście mam na myśli fakt obrzezania kobiet w Somalii, jak również jego następstwa.
I to jest właśnie zastanawiające, odnośnie religii. Chrześcijaństwo jest atakowane na całym świecie w XXI wieku i chyba powoli wracamy sie do jego początków. Coraz więcej zapalonych ateistów-antychrześcijan którzy wyśmiewają chrześcijan jak i Kościół Katolicki.
A Islam kto wyśmiewa ?
No właśnie, taka jest prawda, bo nikt.
Widząc taki film jak Kwiat Pustyni robi nam sie przykro, jesteśmy na początku oburzeni ale załamujemy ręcę.
Kobiety w Islamie są obrzezane po dziś dzień w Afryce. I mało kto sie tym interesuje. Mimo iż istnieją specjalne organizacje i tak nie zapobiegną wszystkim wypadkom.
A w dzisiejszej telewizji można szydzić z katolików, śmiać sie z ich wartości, drzeć publicznie Biblie i robić inne dziwne rzeczy.
Z Islamu nikt nie szydzi ani go publicznie nie wyśmiewa. Ich wartości mimo iż dla nas nienormlane (?) są powszechnie szanowane. (Przypominam że w Islamie mąż ma np. prawo do karania swojej żony poprzez bicie)
Wstyd mi, że żyje w takim świecie.
Myślę, że mimo wszystko nie masz się czego wstydzić. W XXI wieku świat nie jest perfekcyjny ale na pewno różni się od tego z przed stu czy kilkuset lat. Tego, co wówczas się działo nie można było nawet oficjalnie się wstydzić. Początki chrześcijaństwa też nie było chlubą tej religii, kiedy zakończył się pogrom tzw. "pierwszych chrześcijan", w różnych zakątkach świata zaczął się pogrom tzw. "pogan". Sprawcami tego pogromu byli właśnie potomkowie pierwszych chrześcijan. Prawda jest taka, że tam gdzie jest człowiek to nawet najpiękniejsza i najmocniej broniąca się idea zostanie wywrócona / przeinaczona / dopasowana do tych, którzy aktualnie mają władze, tak by służyła ich korzyściom. W przypadku tego konkretnego wątku (obrzezania) winny jest prymitywizm ludzki. Natura człowieka, która od zarania dziejów, przez różne religie, ideologie itd. dążyła i dąży do samozaspokojenia przez cierpienie innych pod szyldem wiary, boga, ideologii, statutu społecznego itd. Tego nie wytępisz żadną organizacją, prawem, edukacją czy karą. Dlatego, że takie zachowania istnieją od samego początku istnienia człowieka i stada, w którym za wszelką cenę jednostka próbuje się wybić i podporządkować innych sobie.
Ech Izabell673 na jakiej podstawie wiążesz islam z obrzezaniem kobiet?
Bo jest moda, aby najeżdżać na islam przy byle okazji i bez okazji?
A wystarczyło uważnie SŁUCHAĆ, co zostało powiedziane w filmie. Bo nawet jego bohaterka powiedziała wyraźnie: w Koranie nie ma na ten temat słowa.
A jeśli nie z filmu, to mogłaś dowiedzieć się na ten temat z innych źródeł. Wystarczy poszukać, zamiast szerzyć nieprawdę.
Okaleczanie kobiet miało miejsce w Afryce na długo przed pojawieniem się tam islamu. Do dziś jest praktykowane w plemionach, które przyjęły islam, jak i tych, które pozostały np. przy animizmie.
To tak jak w Polsce Wielkanoc kojarzy się z pisankami, mimo, że nie ma o nich wzmianki w Biblii. Masa tego typu słowiańskich zwyczajów trwa sobie w najlepsze 1000 lat po oficjalnym przyjęciu chrześcijaństwa, mimo, że nie mają z nim nic wspólnego, a wiele z nich jest jego zaprzeczeniem.
Cóż... mamy szczęście, że u nas to są pisanki czy inne dyngusy.. .
Generalnie nie mam nic do Twojej wypowiedzi, ale to zdanie "Bo jest moda, aby najeżdżać na islam przy byle okazji i bez okazji?" mnie rozbawiło :D
A czemu?
Gdziekolwiek pojawi się wątek choć trochę związany z islamem, zaraz leje się jad i obrażanie przedstawicieli tej religii. Ja w tym nie widzę czegoś zabawnego, tylko prostactwo, ksenofobię i brak samodzielnego myślenia.
pzdr
Wiesz... całe szczęście ja nie bawię się w żadną religię. Dlatego nikt nie jest w stanie mnie zaszufladkować, odnośnie takiej czy innej wiary.
Będąc generalnie biernym obserwatorem wydarzeń na świecie i mając dość bezpośredni kontakt z muzułmanami np. w UK mogę tylko napisać, że zdanie "Bo jest moda, aby najeżdżać na islam przy byle okazji i bez okazji?" jest całkowicie oderwane od rzeczywistości. Zamiast kopać w słowniku za takimi słowami jak ksenofobia, prostactwo itd, może lepiej wyjść na ulicę i wytłumaczyć ludziom o co dokładnie w tym chodzi - nie uważasz?
A tutaj link do filmu jak nie należy ludziom tłumaczyć/informować czym jest islam: http://www.youtube.com/watch?v=psZBaJU_Cvo
Nie mieszaj wszystkiego ze wszystkim proszę.
Mieszkam w Polsce i to, co powiedziałam nie odnosi się do Wielkiej Brytanii. Być może rozwija się tam islamski ekstremizm, nie wiem. To, co powiedziałam nie jest absolutnie oderwane od rzeczywistości, co więcej, jest wnioskiem płynącym z jej obserwacji. Do niedawna Polacy nie mieli do czynienia z muzułmanami w ogóle, ale mieli wiele na ich temat do "powiedzenia". Czemu? Bo tak działają media.
Co więcej, posunę się do tezy, że media przyczyniają się do antagonizowania ludzi i do eskalacji ekstremizmów. Podzielonymi, skłóconymi społeczeństwami łatwiej się rządzi.
Islam jest pełen różnych ludzi, tak, jak pełne jest ich, np. chrześcijaństwo. Chcieć oceniać islam poprzez ekstremistów to tak, jakby chcieć sprowadzać przekaz chrześcijaństwa do burd pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie, gdzie też "świątobliwi" ludzie rzucali się z rękami na policję. Fanatyzm zaślepia zawsze.
PS. Przepraszam, o co chodzi z kopaniem w słowniku?
http://poznajprawde.net/aktualnosci/media/627-propaganda-nas-bombarduje-klamstwa mi.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1020223,title,Rachunek-sumienia-USA-czyli-jak-superm ocarstwo-stosowalo-straszliwa-bron,wid,15960997,wiadomosc.html?ticaid=112be7
Poczytaj może coś zrozumiesz
Obrzezanie ma związek oczywiście z tradycją, która jest starsza niż slam, ale ludzie którzy poddają córki obrzezaniu tłumaczą to tym że islam tak nakazuje i tak trzeba żeby córka na pewno pozostała czysta dla przyszłego męża.
O tym żeby obrzezać kobiety mówi słaby hadis(Koan), więc można go różnie traktować i dlatego nie każdy traktuje go jako nakaz.
Obrzeznie to nie tylko Somalia, ale też inne państwa muzułamńskie i zachód! Kraje gdzie dużo Imigrantów! Nawet w Europie czy Ameryce dochodzi do obrzezania, Waris opisuje ten proceder w książce Przełamać tabu.
Dzięki za garść faktów, o których nie wiedziałem. Nie mniej jednak, dla mnie nic się nie zmienia, nadal uważam, że nie tyle jest to okrucieństwo, co po prostu sadystyczne barbarzyństwo. Nie ważne w imię kogo i czego. Absolutny brak akceptacji i zrozumienia z mojej strony. Nie chce wdawać się w spory odnośnie religii, czy tradycji... ale z pewnością coś jest "nie halo" z tą tradycjo-religią. Pozdrawiam