W koncy film poruszajacy ten barbarzynski proceder.Prawdziwa historia i o tym jak nie mozna sie wyzwolic z sily tradycji.
ee
to i tak nikłe barbarzyństwo w porównaniu z tym co dzieje się albinosami. ..
do tego to dopiero przydałby sie film. nawet z chęcią podjąłbym się nakręcenia jego.
film ocenilam 10/10
poplakalam sie w momencie kiedy jej matka zaprowadzila ja do tej strasznej baby jak miala 3 lata
jak mozne robic cos takiego malym dzieciom
jak wogole mozne cos takiego robic
bol dla tych dziewczyn musi byc straszny ;/
okaleczają dzieci żeby później jako kobiety nie miały przyjemności bo to grzech.Wg porąbanej tradycji w ogóle kobieta jest grzechem, do tego rozwijające sie piersi dziewczyn przypalają- tworząc brzydkie rany.Chorzy ludzie :/
Książkę czytalam wielokrotnie. Nie mogłam doczekać się zapowiadanej
ekranizacji. Niestety, okazała się wielkim rozczarowaniem. Nieprzemyślany,
bezładny i zbyt płytki jak na tak poważną tematykę przystało film.
Rozumiem, że ciężko streścić książkę, ale nie pojmuję jak można pozmieniać
wszystkie istotne szczegóły. Twórcy filmu, ograbili widza z wielu ważnych,
przełomowych dla bohaterki momentów, zastępując je nic niewartymi scenkami
wyssanymi z palca, nie mającymi nic wspólnego z prawdziwym życiem Waris.
Nie polecam tego filmu. Nie jest on miarodajnym zródłem wiedzy na temat
przeżyć tej somalijskiej modelki. Zainteresowanym tematyką obrzezania
kobiet proponuję książkę. Prawdziwa, poruszająca, chwytająca za serce.
Pozdrawiam
Dla tych którzy nie czytali książki, tu jest fragment książki o obrzezaniu:
http://seksualnosc-kobiet.pl/literatura/waris_dirie_kwiat_pustyni_fragmenty
Uwaga, drastyczny!
Chociaż "obrzezanie" to nie jest odpowiednie słowo, bo odpowiada odcięciu penisa, a nie przycięciu napletka.
Cały proceder jest po prostu... aż brak mi słów.... okropny, przerażający. Nie mogę sobie wyobrazić takiego bólu. I to wszystko na żywca i powoli... Skoro już wymyślili coś takiego, to dlaczego jakoś nie usypiali tych dziewcząt przed "zabiegiem"? Podejrzewam że znachorki znały jakiś sposób. Okropieństwo... przecież to jest tak samo jakby np. gdzieś masowo oślepiano dzieci.