Zgadzam się, według mnie jest to bardzo kiepska ekranizacja. Pominięte wątki, i o co wogóle chodziło z tym facetem z klubu? Nic takiego nie wydarzyło się w książce. Lepiej by było jakby umieścili faktyczną historię z jej mężem.

Nie wiem czy spojrzałabym na ten film inaczej bez przeczytania książki. Podobało mi się jedynie ukazanie scen z Afryki, reszta do kitu.

Temat poruszony właściwie - ostatnia scena fantastyczna, ale można było zrobić ten film o wiele lepiej..

Zdecydowanie sie zgadzam. Jak dla mnie nawet momenty retrospekcji byly w nieodpowiednich momentach
filmu, nie pasowaly, jednakze wlasnie sceny retrospekcji byly na korzysc filmu, bo tyczyly sie zycia
w Afryce.

Jestem zawiedziona filmem, bo zapewne spodziewalam sie czegos na rowni poziomu ksiazki.

wiadomo, zwykle tak bywa, że film nie dorówna wspaniałej książce :)
mi osobiście zabrakło wątku Dany i jej dziecka...
ale film uważam za godny polecenia:)

Zgadzam się że książka jest ciekawsza, więcej opisów jest a w filmie dużo opuścili.

o tak wreszcie ktoś kto się z tym zgadza bo od tygodnai walcze z niektórymi że ten film to szmira... :)
w każdym razie książka jest wspaniała a film odniosłam wreżenie, że miał się po prostu sprzedać.

książka zawsze lepsza