Polecam wszystkim miłośnikom sądowych filmów i nie tylko. Inteligentny scenariusz, ciekawa intryga i oczywiście fenomenalna gra młodego Nortona! Uwielbiam tego aktora! Aż dziw bierze, że dopiero teraz obejrzałam jego tak wczesny film.
A co do samej fabuły, to mam jedno pytanie: kto zabił Alexa? Czy to było samobójstwo?