PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1067}

Lęk pierwotny

Primal Fear
7,9 146 266
ocen
7,9 10 1 146266
7,1 28
ocen krytyków
Lęk pierwotny
powrót do forum filmu Lęk pierwotny

skoro Roy/Aaron tylko grał chorego psychicznie, to dlaczego brał udział w tym filmie
porno?

zuczekgnojkowy

raczej on był jakiś chory - skoro takie zbrodnie popełniał, ale na potrzeby sprawy sądowej udawał "normalnego".

ocenił(a) film na 10
zuczekgnojkowy

grać zaczął na potrzeby procesu

damii23

Na jakie potrzeby procesu? Przecież ten pornol został nakręcony przed morderstwem, a co za tym idzie w czasie kiedy bohater jeszcze nawet nie myślał, że weźmie udział w procesie. To jest bardzo dobre pytanie: "dlaczego zagrał?", nie wiem czy uda się na nie odpowiedzieć. A odpowiedź madzib86, no coż moglaś się zglosić zanim powstał scenariusz, myślę, że mógłby zyskać, gdybyś była jego współtwórczynią :)

ocenił(a) film na 8
gunsikfun

Skoro Aron nigdy nie istniał, był tylko zepsuty do szpiku kości Roy, to możliwe, że zagrał dla zabawy, z czystej przyjemności? Przynajmniej za pierwszym razem. Potem zaczął w nim kiełkować gniew, co ostatecznie doprowadziło do morderstwa. Chociaż patrząc na postać, którą zagrał Norton to rozwiązanie zdaje się brzmieć badalnie...

Agacior1987

A po mojemu...
Roy to była jedyna osobowość oskarżonego. Po prostu grał miłą osobę przed wszystkimi żeby jakoś przeżyć w nieznanym mieście. Biskup go przygarnął i zaczął wykorzystywać i w końcu chłopak się wkurzył i zabił oprawcę i dziewczynę, o lekkich obyczajach.
Uciekać zaczął żeby gra niewinnego i zagubionego jąkały miała w ogóle rację bytu. i tak grał przez cały czas. Potem wprowadził wątek Roya - poddał go obrońcom na tacy. Jego mecenas to wykorzystał i chłopak odstawił szopkę na rozprawie - dzięki temu zyskał miano niepoczytalnego i ułaskawienie. W końcowej scenie czuł się już bezpiecznie i pokazał swemu obrońcy prawdziwe oblicze - z czystego sadyzmu.
Tak to przynajmniej odebrałem, pozdrawiam!

ocenił(a) film na 8
Boreas

Interpretacji, moim zdaniem, będzie tyle co widzów którzy się skuszą na seans :)

Agacior1987

Wiadomo, każdy patrzy na co innego i ma własne odczucia ;)

Boreas

Ale czy to na prawdę film który trzeba interpretować, wydaje mi się że przekaz był dość prosty, to że główna postać była dość :) złożona to jeszcze nie znaczy, że trzeba się bawić w interpretatorów i to co oczywiste przedstawiać jako własne głębokie przemyślenia.

gunsikfun

Jak widać po poście założyciela tematu nie jest to takie oczywiste...

ocenił(a) film na 8
Boreas

Moim zdaniem mylisz się w 100%, ten numer wersu jaki wyrył biskupowi na klatce piersiowej znaczył 'Jeśli masz dwa oblicza, wcześniej czy później zapomnisz, które z nich jest prawdziwe' - można odnieść się tym do biskupa, ale też do Roya/Aarona. Po prostu chłopak całe życie był pomiatany, zaczął cierpieć na rozdwojenie jaźni żeby bronić się przed złem i jego ciemna strona zaczęła panować nad Aaronem. Roy zaczął panować nad Aaronem i podczas sprawy i dochodzenia udawał go. Moim zdaniem Roy nie udawał Aarona od samego początku gdy poznał biskupa.

ocenił(a) film na 8
Baronesko

Ciekawa interpretacja. ;__;

ocenił(a) film na 6
Baronesko

Nie był chory, tylko wprowadził w życie swój plan, swoją drogą musiał dokładnie wiedzieć od początku co zrobić by uniknąć kary. Był inteligenty, a zgrywał niezbyt rozgarniętego chłopaczka.Nie mógł być naprawdę chory, bo zdradził się w ostatniej scenie.

ocenił(a) film na 7
zuczekgnojkowy

a ja mysle, ze zanim zadasz takie pytanie na forum to zaznacz, ze to jest SPOILER !

ocenił(a) film na 8
zuczekgnojkowy

mnie się wydaje, że on po prostu został zmuszony do grania w tym pornosie, bo inaczej arcybiskup wyrzuciłby go na zbity pysk i sam by sobie nie poradził. ale w końcu nie wytrzymał i go zabił, a później grał, żeby uniknąć kary.

ocenił(a) film na 8
scottie_

A ja się zgodzę z Agacior1987. Roy był bezwzględnym psycholem i możliwe ,ze gra w tym pornolu była dla niego rozrywką podczas, której dobrze sie bawił. Jak Agacior napisał przynajmniej za pierwszym razem. Potem może mu się to znudziło i miał dość szantażu Arcybiskupa ,że jak nie weźmie udziału to go wyrzuci na bruk. No i go zabił ;P

ocenił(a) film na 7
qantum

Dlaczego dla zabawy, nigdzie o tym nie było wspomniane, a wręcz przeciwnie. Gdy pomagier Martina zeznawał o taśmie przepytywany prze panią prokurator to zadała pytanie:
-Czy oskarżony na filmie sprawiał wrażenie, by brał udział w nagraniu dobrowolnie ?
-Zdecydowanie nie.

scottie_

Musiał grać wcześniej. Przy powołaniu na świadka kogoś ze szkółki katolickiej albo dalszej przeszłości posypałby się jego plan - w całości.

zuczekgnojkowy

a ja nie rozumiem dlaczego spartoliłeś mi seans tym pytaniem...

yeticzek

aha, po profilu widzę, że mamy do czynienia z tzw jednostrzałowcem :D

ocenił(a) film na 7
zuczekgnojkowy

Został zmuszony. Przecież to oczywiste. Czy myślisz, że te tysiące ludzi zmuszanych do różnych praktyk seksualnych przez księża to jacyś nienormalni?

ocenił(a) film na 7
Orgelbrant

Zakładając że normą dla Roya byłyby bardziej agresywne zachowania to potulne wykonywanie poleceń zmuszającego nie należałoby do normy jego zachowań

Nucio

Na początku filmu Aaron wypowiada się na temat tego, że biskup pozwala mu wciąż mieszkać (na plebani/w sierocińcu) chociaż ma już 19 lat. Aaron był bystry i wiedział, że nie godząc się na udział w pornosie biskup by go wyrzucił na bruk.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones