PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10008661}
6,9 10 tys. ocen
6,9 10 1 10028
7,7 58 krytyków
La chimera
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Być może ktoś jest w stanie w filmie odnaleźć głębie, przesłanie lub jakiekolwiek inne odczucia. Dla mnie film był całkowicie miałki, nudny i trudno było znaleźć w nim jakąkolwiek wartościową treść. To film, który jest zwyczajnie słaby, a ma udawać ambitne kino.

Historia wydawać by się mogła jakich wiele, ale film jest tak przepięknie nakręcony z cudownie dobranymi aktorami, że porywa do świata głównego bohatera i wciąga już od pierwszych minut. FIlm i ma swoją tajemnicę i emocje, które nie przytłaczają i nie rzucają o ścianę, ale pozwalają być bliżej bohaterów , momentami...

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Film prosty, a zarazem interesujący. Do samego końca ciężko było stwierdzić, jak zakończy się historia głównego bohatera. Na całe szczęście poprowadzili tą postać dobrze od początku do końca. Na plus piękne ujęcia włoskiej przyrody, zabawa światłem w ujęciach jak i zastosowanie w filmie małej ilości muzyki, a...

malowany pędzlem kobiety :) Zapraszam do beceku.

zarówno tematyka jak i forma inna niż wszystko co widziałem, czy to dobre czy nie każdy niech oceni sam, mi się podobało

Tak wybitny że aż nie wiem o co chodziło.

Nie wiem co twórcy tego filmu chcieli przekazać. Nie wiem jaki był sens tego filmu. Włochy ale jakieś brzydkie, bohaterowi jacyś pokraczni, co grzebią w grobach. Wszyscy pieją z zachwytu nad tym filmem a ja nie wiem o co wszystkim chodzi... Nuda, bezsens i brzydota...

Czy widomo kiedy film trafi do dystrybucji? Czy od razu do serwisow streamingowych?

ujrzeć światła dziennego. W filmie było inaczej powiedziane, ale praktycznie na to samo wychodzi. Skoro są skitrane pod ziemią, to tam mają pozostać. Ciekawie poprowadzona historia złodziejaszków, dorabiających się na podziemnych grabieżach.

Klimat nieziemski, oniryczny i trochę baśniowy. Znam dokładnie rejon Tuscii, na północ od Rzymu, krajobraz i klimat pokazany na przekór... niezbyt piękny. Ale w rzeczywistości to prawdziwy sielankowy rejon na pograniczu etruskich legend i posiadłości rzymian, uciekających poza miasto. Zupełnie inny od zadeptanej...

Ból bohatera pozwala mu korzystać z jego talentów, ale pod płaszczykiem rzekomej miłości do "darów" skrywa się tęsknota za ukochaną, przez którą (tęsknotę) przebija się jednak mimo wszystko większa miłość - do cierpienia właśnie.

Grobodzieje

ocenił(a) film na 8

Jak ten termin brzmi po angielsku i w oryginale? :)

Czy tylko mi ten film przypomina "Rękopis znaleziony w Saragossie"?

dla którego nie ma żadnego usprawiedliwienia. I absolutnie nie dostrzegłam, żeby reżyserka to potępiała. Wszystko inne było dla mnie bez znaczenia. Można to ubierać w mity, ale ograbianie grobów i nielegalny handel zabytkami jest czymś nagannym moralnie i nie do obrony. Czułam się emocjonalnie szantażowana - mam lubić...

więcej