Może LSD i ketaminę rozpuszczoną w jakimś płynie? Nie wiem tylko czy doustnie działa tak samo jak dożylnie :p , ale na pewno był tym truty Taylor w dzieciństwie po porwaniu.
Od kiedy to w takich sytuacjach oszałamiają wódą? Skąd to dziwaczne skojarzenie?
Bogusia ma rację, to pewnie ten "koktajl z LSD i ketaminy", o którym mówią przy oględzinach domu Taylora. To było w tej książce. Może Jones też to czytała ;D
Jones nie musiała o tym czytać. Po prostu Taylor był jedną z ofiar Jones więc znała doskonale recepturę, o czym mówi ona sama Kellerowi przy przejściu z domu do pułapki pod samochodem...
Btw. Film godny polecenia
Dla mnie trochę naciągany.
Chłopak dręczony niesamowicie, bity, torturowany, po czym okazuje się, że sam też jest ofiarą.
Facet wypił specyfik i mógł zaraz specjalnie zwymiotować, dzięki czemu może 10% specyfiku by tylko było we krwi.
Na końcu słychać gwizdek, ale mógł też krzyczeć, zwłaszcza, że bardzo silnie przenoszą się drgania w ziemi, i wiedziałby kiedy podjeżdża jakiś pojazd.