Wczoraj oglądałam Labirynt, dzien wczesniej Obietnicę i muszę przyznać, że gdyby kolejność byla odwrotna, to ten film wywarł by na mnie większe wrażenie. Jednak po Obietnicy (która ma niższą ocenę wtf?) Labirynt sprawia wrażenie zbyt przeladowanego, wygląda jakby tworcy na sile chcieli zeby film byl mocniejszy i przez to momentami jest nielogiczny, do tego mocno hollywoodzki, głównie przez częste glupie i irytujące zachowania bohaterów. Są jednak rzeczy przemyslane, ogolnie film jest dobry - ale moglby byc lepszy! Nie uważam jednak, żeby mial zbyt wysoką ocenę, mysle ze to Obietnica jest niedoceniona, a to wg. mnie prawdziwa perelka - nie dla mas, czego w przypadku Labiryntu juz nie można niestety powiedziec. Plus za zakonczenie, jednak poprzedzajace je sceny wywolywaly fale irytacji.
Mówisz o filmie z 2001 w reżyserii Seana Penna z Jacusiem Nicholsonem, czy o tym polskim z 2014?
A jak sądzisz? Do którego porównał film o poszukiwaniach porywacza uprowadzonych dzieci? Do filmu o obsesyjnym tropieniu porywacza uprowadzonej, zgwałconej i zabitej dziewczynki, czy do filmidła o zemście zdradzonej nastolatki, czyli "z życia gimbazy"?
Nic nie sądzę. Nie znam fabuły ani jednego ani drugiego filmu. Dlatego pytam. Kto pyta nie błądzi. Podobno.
Kto pyta błądzi z innymi.
Nie znasz fabuły... ale wiesz z którego roku jest film, znasz reżysera i kto występuje...hmmm. Chyba nie wziąłeś tych danych z pamięci, tylko zapewne z FW, gdzie są również streszczenia fabuły...
Możesz się zdziwić, ale właśnie tak było. Wziąłem "te dane" z pamięci, a jeśli już tak dokładnie chcesz wiedzieć, to z programu TV.
Ok, to żebyś nie musiał już jej czytać, powiem ci, że z pewnością miał na myśli ten film z Nicholsonem.
Dzięki za kulturalną odpowiedź. Rzadko się to zdarza na tym portalu. Co do samego filmu, to zamierzam wkrótce go obejrzeć, tzn. ten którego znam reżysera i kto występuje ;) Pozdrawiam.