PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=507169}

Labirynt

Prisoners
2013
7,9 270 tys. ocen
7,9 10 1 269584
7,6 92 krytyków
Labirynt
powrót do forum filmu Labirynt

bardzo dobry

ocenił(a) film na 8

jednakże sporo w nim było elementów które wydawaly sie kluczowe a koniec koncow okazały sie
zupelnie bez znaczenia....ale klimat dobry a film wciaga. Warto równiez wspomnieć o rewelacyjnej
roli hugh jackmana.

ocenił(a) film na 7
monisia233

myślę że te sceny które koniec końców okazały się mało istotne były bardzo interesującym zabiegiem - sprawiały że widz skupiał się na mało istotnych rzeczach, próbował je włączyć do całości chociaż nie były częścią całej historii :) Ciężko w trakcie oglądania ustalić czy przewidzieć co się stanie/stało przez takie właśnie zmyłki.
Jackman brawo, fajnie że w końcu dostał rolę czarno-białą, ciężką do zakwalifikowania zły/dobry. Gyllenhaal też ok, ale rozpraszał mnie jego tik - to nerwowe mruganie co jakiś czas.

ocenił(a) film na 8
monisia233

O ktore sceny chodzi? Przykladowo ofiara w piwnicy księdza na moje oko miała powiązanie.

michal_sf

Z pewnością miała powiązanie, bo przecież ta ofiara była zaginionym mężem morderczej ciotki ;)

monisia233

Możesz doprecyzować, które "kluczowe sceny" okazały się "bez znaczenia" ?

ocenił(a) film na 10
kardrig

np. zwrócenie uwagi kamery na ług sodowy, który często służy do rozpuszczania ciał...

ocenił(a) film na 8
piotrasinski_2

Przecież Loki miał przez to podejzenia co do głównego bohatera... Moze był w to zamieszany - tak pomyślałmdetektyw.

ocenił(a) film na 8
michal_sf

Wcięło mi "r" w podejrzenia

piotrasinski_2

Przecież gdyby nie to, to detektyw nie zacząłby śledzić ojca zaginionej dziewczynki. To primo, a po drugie jeśli to była według ciebie scena kluczowa to chyba nie rozumiesz znaczenia słowa "kluczowa". 2 sekundowe ujęcie nazywasz sceną kluczową - ani nie jest to scena, tylko ujęcie, ani nie jest kluczowe, ani nie jest bez znaczenia, tak wiec pudło i to takie konkretne.

Wspomniałeś że takich elementów było"sporo". Z niecierpliwością czekam, aż wymienisz cała resztę tego co wychwyciłeś. Pozdrawiam i liczę na to że odpowiesz.

ocenił(a) film na 7
monisia233

co mnie w tym filmie zdenerwowało, to to, że było kilka wątków, które zostały tylko muśnięte, a miały znaczenie dla fabuły. przykładowo: historia tego uprowadzonego chłopaka, motyw wężów - co za wypadek z przeszłości krył się w tym elemencie?, następnie camper - czemu chłopak w nim mieszkał? dlaczego nie chciał wyjawić prawdy? Według mnie było to nawiązanie do labiryntu - te wydarzenia były korytarzami, w które można by wejść, czyli je rozwinąć, ale fabuła filmu podążała wciąż jednym tropem, stąd też wątki te były tylko ukazane powierzchniowo. a szkoda, bo pozostawiły u mnie poczucie, że film jest niedokończony.

ocenił(a) film na 8
RosieMader

Spoiler:
"następnie camper - czemu chłopak w nim mieszkał?" - czy powiedziane było, że w nim mieszkał? Nie pamiętam. Kojarzę, że spędzał w nim dużo czasu. Kontakt z ciotką-porywaczką miał, może u niej też pomieszkiwał.
Ciekawostka ze scenariusza, nie użyta w filmie (chyba) - Pierwsza scena gdy widzimy camper, choć nie widzimy w nim Alexa. Wtedy gdy dziewczynki interesują się autem - stoi ono na wprost domu, gdzie Alex mieszkał z rodziną, zanim w wieku 6 lat został porwany. Jego matka po tragedii przeprowadziła się z resztą dzieci. Jakie to smutne, że pamiętał swój dom, a nic nie zrobił, by odnaleźć rodzinę. Może myślał, że go porzucili? Na końcu historii, gdy wszystko wychodzi na jaw, Alex wraca do rodziny.

ocenił(a) film na 7
mardu

Ciotka mówiła, że w domu mieszka tylko, gdy nadchodzi zima. Poza tym mieszka w camperze. Czy w filmie było powiedziane, że w tym domu mieszkali jego rodzice? nie pamiętam tej kwestii. a pamiętasz może o co chodziło z wypadkiem z wężami?

ocenił(a) film na 8
RosieMader

"Ciotka mówiła, że w domu mieszka tylko, gdy nadchodzi zima. Poza tym mieszka w camperze." - dzięki, nie wyłapałam tego.

O jaki wypadek z wężami ci chodzi?

ocenił(a) film na 7
RosieMader

Ja również po filmie pozostałam z poczuciem, że wiele rzeczy było niedopowiedzianych. Zazwyczaj mocno skupiam się na filmach, ale tym razem chyba coś mnie rozkojarzało ;) (SPOILER)
Jeśli ktoś mógłby mi wyjaśnić, o co chodziło z tym, że ta mała Joy po przebudzeniu się w szpitalu przestraszyła się Dovera i powiedziała, że on tam był? Czy ja dobrze zrozumiałam, że ona powiedziała że on im zakleił usta taśmą??
Motyw z wężami, skąd on się w ogóle wziął?
Czemu ten drugi chłopak, który strzelił sobie w łeb, włamywał się do domów porwanych dziewczyn i kradł ich ubrania?
Jeszcze raz, kim był w ogóle ten drugi chłopak?!

Za wyjaśnienia będę wdzięczna :)

ocenił(a) film na 9
Kinia_filmweb

To ja się podłączę jeszcze z jednym pytaniem: Skąd do diabła znalazł się w dole, w którym został uwięziony Keller, ten czerwony gwizdek? ;> Czy to możliwe żeby to był jakiś przypadkowy gwizdek, który miało jakieś dziecko wcześniej tam więzione? Bo nie wydaje mi się, żeby był to ten sam który Anna zgubiła 133 dni przed swoim porwaniem.

Kinia odpowiadając na jedno z Twoich pytań - Joy powiedziała, że Keller tam był - w domu Ciotki Porywaczki, tam go widziała, dlatego on wpadł na to gdzie jest jego córka, bo od momentu porwania bywał tylko w 3 miejscach - swoim domu, starym domu (gdzie przetrzymywał Alexa) i w domu jego Ciotki.

A na resztę pytań sam chciałbym znać odpowiedzi, bo tylko się ich domyślam :)

A sam film jak na mój gust - RE - WE - LA - CJA!! Gra aktorska mega (zwłaszcza Jackman), sama historia też niczego sobie, a film ( mimo kilku niewyjaśnionych wątków) caaaały czas trzymał mnie w napięciu! Niech inni mówią sobie co chcą i zwaracają uwagę na takie szczegóły jak - Loki z rozwaloną głową nie spowodował żadnej stłuczki na autostradzie, wtf?!... Mnie film wgniótł w fotel i będę go polecał każdemu, kto mnie o niego zapyta. A sam na pewno obejrzę go jeszcze raz, żeby postarać się zrozumieć niektóre z tych "niewyjaśnionych wątków" ;))

Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 7
Leyboos

Oki, widziała go w domu porywaczki, ale dlaczego ona tak mocno się go przestraszyła? Powiedziała, że on zakleił im usta taśmą czy coś mi się pomieszało?

O co chodziło z tymi manekinami zakopanymi na podwórku chłopaka? I z tym że była w nich świńska krew?

Węże w pudłach, z ukradzionymi ciuchami dziewczynek, z krwią. Wtf? Po co, w jakim celu?

Zaczęła mnie także nurtować żarliwa religijność ojca Anny oraz to, że jego ojciec popełnił samobójstwo.

Motyw labiryntu. Trochę czuję się jak, jakbym nie oglądała tego filmu dokładnie, mimo że się starałam. Niech mi ktoś wyjaśni ;) Przecież ona trzymała te dzieciaki w domu, zamknięte w pokoju, lub ewentualnie w dziurze na podwórku. Te dzieci nie musiały łamać sobie głowy, jak wydostać się z labiryntu. Były zamknięte. Czemu Alex i ten drugi chłopak trzymali sie tego labiryntu? Gdzie w całym filmie był labirynt? :D

ocenił(a) film na 10
Leyboos

Ciotka świruska wyjaśniła że musiała chować dziewczynki tam pod autem ponieważ "zaczęła się kręcić policja" wokół jej domu. Wnioskuję, że dziewczyny znalazły gwizdek przed porwaniem i ponownie zgubiły go będąc tam na dole.
Co do oskarżenia dziewczynki, że Keller był w domu ciotki, może dziewczynka słyszała jego głos po prostu i dlatego skojarzyła, że tam był, była czymś odurzona więc miała prawo lekko majaczyć po przebudzeniu.
Węże natomiast mogą być symbolem grzechu, a wprowadzenie ich wątku zostało zastosowane również dlatego, że mąż ciotki hodował węże - tak opowiadała Kellerowi. Natomiast te pudła z wężami i ukradzionymi ciuchami - wiadomo świr, rysuje labirynty, porywa ubranka dzieci, zabija świenie dla ich krwi bo jest wariatem, ponadto wariatem zainsirowanym książką o kimś kto porywa dzieci, nie miał jednak odwagi zrobić czegoś prawdziwemu dziecku więc tylko udawał posługując się manekinami.

Leyboos

Ja pier.............. normalnie nie mogę. Czy naprawdę tylu na tym forum idiotów. Zadajcie takie pytania, że aż się przykro robi. Obejrzyjcie film jeszcze raz i nie zadawajcie durnych pytań. To nie jest w ogóle jeden z tych filmów, gdzie trzeba cokolwiek rozkminiać. Wszystko jest podane na tacy.

Kinia_filmweb

Z wężami opowiada historię ciotka, że jej mąż kiedyś kolekcjonował węże i Alex za młodu miał z nimi wypadek- tylko tyle zdołałam wyłapać, poza tym Keller sam nie chciał ciotki więcej wypytywać, ponieważ było to jeszcze podczas tej wizyty u niej, kiedy o nic jej nie podejrzewał.

Jeśli chodzi o drugiego chłopaka też nie mam pojęcia.

A jeśli chodzi o gwizdek, Anna znalazła go w dzień dziękczynienia, więc to by może coś wyjaśniało...

martlaa

od poczatku, bo widze, ze wiekszosc z Was slabo ogladala film. Holy z mezem porywali dzieci, po smierci ih syna porwali sobie alexa na wlasnosc, jednak zanim z nimi zamieszkal byl porwanym dzieckiem, z ust ksiedza wiemy ze bylo 16 zabitych a ile bylo porwanych nikt nie wie. Bob czyli ten chlopak od ubranek i wezy byl rowniez jednym z porwanych dzieci przez malzenstwo, z ust Holy jak i z zachowania wlasnie tego drugiego chlopaka mozna bylo wywnioskowac ze porywali oni dzieci a nastepnie straszyli wezami, plus kazali rozwiazywac zagadki zwiazane z labiryntami. (jak mala Joy byla w spitalu pokazywali zajawki jak lezy na lozku z zaklejona buzia a na suficie miala kartke z labiryntem przyklejona) dodatkowo wstrzykiwali im jakies swinstwo (nie pamietam juz, mowili jak przesluchiwali boba ze go porwali jak mial 7 lat i czym ta faszerowali). Bob widocznie zbzikowal i "bawil sie" w swoja mlodosc co potwierdfzili policjanci. gwizdek dziewczynki znalazly w swieto dziekczynienia ale w dziurze go zgubily, znalazl go ojciec, ten zas co miala Anna w szpitlu byl nowym bo tak powiedziala policjantowi. Co do zakonczenia to uwazam ze policjant polaczyl fakty z gwzdakmi i odnalazl ojca. Swoja droga bardzo fajny film, ale ja se domyslilam ze to Holy juz jak pokazywali zdjecie malego alexa, od razu zczailma ze to on, mega podobne dziecko.

ocenił(a) film na 7
paulah88

Przede wszystkim dziękuję Wam za tak fajną wymianę zdań. Mam nadzieję, że nie wtargnie tu żaden prymityw i nie zepsuje klimatu.
W filmie było strasznie dużo różnych wątków, stąd był on dość pogmatwany. Niemniej jednak oglądałam go w skupieniu i wiele motywów o które pytam nie było rozwiniętych. Teraz jednak kilka moich spekulacji:
1. Gwizdek - jak się znalazł w tym bunkrze ukrytym pod autem? Dzieci były tam przechowywane. Być może Ciotka Wariatka już wcześniej planowała porwanie dziewczynek, więc użyła Alexa lub Boba do kradzieży gwizdka i kilku innych rzeczy. O tyle o ile rozumiem motyw labiryntu - wisiorek na szyi męża Ciotki Wariatki, czyli trupa w piwnicy księdza był labiryntem, a on sam używał go, by uspokoić dzieci - jak go rozwiążesz to znajdziesz wyjście i będziesz wolny - o tyle nie mam pojęcia o co chodziło z poniższym motywem węży jak i również z lalkami. Chodziło o odwrócenie uwagi?
2. Węże - fakt, było coś o wypadku, ale w jakim celu te węże były pochowane w walizkach z ubraniami dzieci ubrudzonymi krwią świń? Mogę się tylko domyślać, że chodziło o ten wypadek, tylko co się wtedy stało?
3. Ten drugi chłopak, czyli Bob, również był porwany za młodu i faszerowany 'oranżadą', ale udało mu się uciec. Jak widać to wydarzenie odbiło się znacznie na jego psychice do tego stopnia, że próba rozwiązania labiryntu stała się jego obsesją.

ocenił(a) film na 8
RosieMader

dziewczynki wyszły z domu szukać gwizdka i jedna z nich, chyba Joy powiedziała , że go znalazły, jeszcze przed porwaniem. Do dołu zostały wrzucone razem z gwizdkiem, który potem został po przeniesieniu dziewczynek.
O wypadku z wężami mówi ciotka Kellerowi, ale nie podaje szczegółów, a więcej ten wątek się nie pojawia.
również dziękuję za ciekawą dyskusję:)

annikki27

a mnie nurtuje inna rzecz. Czemu Alex nie powiedział od razu nic o labiryncie kiedy był torturowany?? Dopiero po 5 dniach katuszy powiedział co nieco, a przecież nic złego im nie zrobił. Przez to cały film byłem pewny, że Alex to pedofil udający półmózga

ocenił(a) film na 10
adorian

a wiesz, że też tak myślałam... ;)

ocenił(a) film na 8
RosieMader

Węże były pochowane w walizkach ze świńską krwią, ponieważ Bob takie właśnie szczegóły/wydarzenia zapamiętał ze swojego porwania. Po traumatycznych przeżyciach związanych z jego porwaniem, zaczął się wcielać w swojego oprawcę, z tym że nie mordował dzieci, tylko jako ich substytut używał manekinów i świńskiej krwi. Natomiast węże trzymał w walizkach, bo mąż Holy je hodował i porwane dzieci miały z nimi "kontakt". Wypadek z wężami dotyczył Alexa, a nie Boba, a co dokładnie się stało to nie zostało wyjaśnione.