Bardzo dobry film, chociaż jest długi i nie ma w nim szybkiej akcji, jednak cała historia mnie wciągnęła. Przez cały film współczułam Kellerowi z powodu jego sytuacji, bo z jednej strony to kochający ojciec, który chciał uratować swoje dziecko, z drugiej strasznie agresywny gość, nie podobało mi się to, co zrobił z Alexem, bo nie mógł być do końca pewny jego winy, i nie miał prawa tak postąpić. Postać detektywa Lokiego strasznie mnie irytowała, szukał tych dzieci jakby wcale nie chciał ich znaleźć. Bardzo podobała mi się gra aktorska Jackmana, wszystkie sceny, w których jego bohater wpadał we wściekłość były świetne zagrane, bardzo autentyczne.