Jako wierna fanka kina grozy czuje mega porażke, to już nie będzie ten sam klimat. Obejrze na pewno ale remake zazwyczaj nie ma porównania z oryginałem. Jedynie Martwe Zło się nawet udalo, nie wspominam o Freddym z remake'u totalna porażka , pewnie tak samo będzie z laleczką, sam wygląd lalki nawet nie przekonuje
Na dodatek twórcy "Laleczki" zajmowali się również nowym "To", które było mega nudne.
A bo ja wiem, może wcale nie będzie tak źle (chociaż szczerze powiedziawszy zwiastun średnio mi się podoba). Też nie jestem fanką ”rozgrzebywania trupów”, ale zeszłoroczne „Halloween” na przykład było świetne — oryginał ma swój niepodrabialny klimat, jednak ten sequel był jego całkiem przyzwoitym naśladownictwem. Podobnie „Piątek 13” z 2009. Staram się łudzić, że z „Laleczką” będzie podobnie. ;)
Ale uspokój się człowieku. Tylko mówimy to co nam się podoba, a co nie. Nie każdy musi mieć taki gust jak ty. Rodzice nie wpoili ci co to kultura osobista i jak odnosić się do innych?
A co ma gust do tej dyskusji wyżej. Powiem Ci szczerze, że też mnie już denerwują demonstracje lękowe użytkowników filmwebu i innych stron. Nakręca się jeden z drugim, do nich dołączają inni , którzy też się strasznie boją i tak się tworzy gromadka przerażonych ludzi, że film będzie słaby. Później- nawet jak Laleczka (czy inny film) okaże się w jego (czy kogoś z tej grupy bojących się gniotu) oczach dobrym filmem, to i tak powie że BE. Dlaczego? Bo strach się przyznać...
Wolność słowa kolego. Każdy ma prawo do tego co sądzi o danym filmie, o tym jaki może być i wypowiadać się jak chce. To nie powód, żeby zaraz pokazywać swój iloraz inteligencji wulgarnie ubliżając innym.