Rok 1958 przynosi kino grozy z japońskimi klimatami. LAMPA , reżyseria i scenariusz Roman Polański, zostajemy wprowadzeni do pracowni lalkarza,który pracuje,obserwujemy akcesoria głowy lalek, tułowia, gałki oczne, włosy.W nocy lalki zaczynają żyć swoim życiem, narasta napięcie,dzieją się dziwne rzeczy,szepty,...
Nie rozumiem jednej rzeczy, a mianowicie. Skąd wziął się tytuł tej etiudy (tj.lampa) ? Przecież pojawia się tylko raz, nie odgrywa większej roli (jeśli chodzi o lampce naftową.)
Byłby ktoś skory do wytłumaczenia mi tego?
jest groza i przygnębienie, jak w "gdy spadają anioły" jednym z bohaterów filmu jest starszy człowiek, wykonujący swoją pracę w samotności, reperujący stare lalki, które prawdopodobnie nie wielu pragnie posiadać, zapomniane, stare, tak jak on/
w świetle żarówki i jego twarz jawi się bardziej pomarszczona i...
Niby nic właściwie się w tej historii nie dzieje. Ukazany jest sklepik z lalkami, który po zamknięciu jakby żyje własny życiem. Polański ukazuje już tu swój talent do tworzenia filmów pełnych mrocznego klimatu, grozy, tajemniczości...
Podstawowym wyznacznikiem horroru jest strach. O ile "Morderstwo" działa szokowo, budzi strach przed konkretnym zagrożeniem jakim jest zły człowiek z nożem, o tyle "Lampa" oddziałuje narastającą atmosferą dziwności i tajemnicy, które zaczynają budzić niepokój, a potem lęk. Powód lęku jest nieokreślony - ciasny sklepik,...
więcejPierwszy polski film grozy na którym naprawdę się bałem.
Niesamowita atmosfera klaustrofobicznego sklepiku [w późniejszych filmach Polańskiego zamieniona na pokój] z częściami do lalek może naprawdę przestraszyć. Jedyne zastrzeżenie: muzyka.