moim zdaniem własnie taki był cel, aby wprowadzić zastanowienie u widza czy to co się dzieje jest fikcja w głowie Sary czy prawda. ja zrozumiałam to w ten sposób ze wszystkie te dźwięki postacie które widziała były tylko wytworem jej wyobraźni poddawanej próbie. dlatego może to w jaki sposób zginęła tez takim było? i tak naprawdę podcięła sobie żyły stojąc pod drzewem lub w namiocie. tego nie wiadomo. to tylko moje wytłumaczenie.

Sara umarła w piwnicy i to raczej jest pewne. A co do tego czy to prawda czy fikcja to wydaje mi się że to raczej nie był cel lecz zwykłe niedociągnięcie.

Wszystkie postacie które Sara widziała to urojenia jej wytworzone przez ten las żeby ją zabić. Duchy nakłoniły ją do zabicia Aidena a później do podcięcia sobie żył przez co umarła. Żadnego klucza nie potrzebowała bo drzwi same się otworzyły, pewnie w ogóle nie były zamknięte. Nie słyszeli jakich krzyków? Słyszała je ona bo to się działo w jej głowie.

Drzwi były zamknięte. Aiden je podajże zamknął i miał klucz w bucie. Sam to powiedział. Skoro drzwi były zamknięte to jak mogły zostać otwarte przez duchy w jej głowie?

To urojenia w jej głowie były, że sa zamknięte i że ktoś tam jest i pisze do niej.. Nikt jej karteczek nie pisał ona je sobie wymyśliła a on nie miał z tym nic wspólnego. Powiedział tak bo nie mógł jej przekonać, że to zwidy a ona groziła mu nożem. On był tym dobrym a duchy przekonały ją, że jest zły po to żeby go zabić.