obejrzałam na KFF i nie mogłam uwierzyć jakie to jest słabe...
do wszystkich uwag już tu na forum wypisanych (sztuczne dzieciaki, film o tym, że Ci uchodźcy zepsuli nam raj a nie o pomocy, dramacie na granicy) dodam jeszcze jeden wątek, artystyczny
te czerwone zdjęcia lasu z wilkami wyjącymi w tle - totalny cringe, BlairWitch project na sterydach
parę dni później obejrzałam na KFF "Drzewa milczą" - i to jest arcydzieło!!! nie mogę przestać o nim myśleć, więcej napiszę w recenzji "DM"
Przepraszam a to nie może już powstać film o tragedii jaka spotkała mieszkańców pogranicza? To mogą powstawać tylko i wyłącznie filmy typu zielona granica? Zdajesz sobie małolepsza emilko, że migranci mają wybór a my tu przy granicy nie mamy żadnego? No chyba, że sprzedać aktualnie dzięki tej wspaniałej migracji za bezcen nasze domy i wyjechać na zachód
Aż się chce jechać na Podlasie... Tacy mili ludzie jak Piotruś... Widać do kogo ten film trafia. Amen.
proszę zatem jechać do Somalii, Iraku, Afganistanu, jak to jedna z podobnie komentujących Pań mi zasugerowała. Może tam Pani spotka przemilszych ludzi, przy okazji może im Pani pomóc w ich cierpieniu.
Jamajki, Indii, Erytrei, Nepalu, Kirgistanu,..z tych krajów też są spotykani ludzie na granicy białoruskiej...