kolego film zawsze trwa krocej niz pisze na filmwebie trzeba wliczyc poczatek kiedy sa napisy i nic sie nie dzieje i napisy koncowe

Nie o to pytam, ale spoko.

to pytaj konkretnie ;p

Czytaj umiejętniej.

nie chce mi sie ;p

Wszędzie podany pełny czas trwania filmu 90 minut.

Tak, właśnie o tym piszę...

To faktycznie trochę dziwne. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to wersja ocenzurowana na DirecTV, a po 20 października będzie uncut na VOD, DVD w ograniczonej kinowej dystrybucji. Film ma jakby podwójną premierę w przeciągu miesiąca. Może więc są i dwie wersje.

Właśnie z tego powodu ja obejrzę film dopiero pod koniec października. Czekałem na "Leatherface'a" długo, ale wolę obejrzeć uncut.

Jeśli wycięli jakieś sceny przemocy to czy one są jakoś potrzebne? Główna fabuła będzie jak była. A na jakiś hardcore nie ma co liczyć.

Moim zdaniem warto oglądać horrory w wersjach uncut czy reżyserskich.
W niektórych filmach różnica jest 1/2-5 minut i głównie zostały pocięte sceny drastyczne,
a w innych filmach jest to nawet 15-30 minut.

Warto ale w mainstreimowych już niespecjalnie. Np. filmy HK3 trzeba się postarać o uncuty. A w takich kierowanych do kin nie zawsze jest to konieczne.

Halloween 4 i 5 w wersjach uncut zyskiwały po kilkanaście minut i
głównie to były mocniejsze sceny lepiej oddane. Bardzo dużo zyskiwały.
Na rynku dvd/blu-ray co ciekawe te wersje są nie zdobycia.
A widziałem je osobiście z kaset z niemieckiego rynku VHS w 1990 :)
Pozostałe części Halloween 1,2,6,7 czy remake 2007 i sequel remaku 2009 też mają
wersje uncut i na dvd/bluy-ray są bardzo dostępne.

Halloween 4 i 5 aż tak pocięte były? Nawet nie wiedziałem. A bardzo lubię tę serię.

Niestety 4 i 5 zostały najbardziej pocięte.
Wszystkie wersje dvd mają H4 88 min i H5 96 minut.
Halloween 4 unrated ma 102 minuty. Zyskuje 14 minut.
Halloween 5 unrated ma 108 minut. Zyskuje 12 minut.
Wersja H5 unrated mocniej wprowadzała też wątek sekty do H6.

Kurde, serię mam do przypomnienia, ale nie wiedziałem, że tyle mnie ominęło. Pamiętam tylko, że z H6 było najwięcej kontrowersji pod względem cenzury. Tyle, że workprint tego filmu jest dostępny powszechnie. A H4 i H5 nie?

Nie masz dużych szans na zdobycie wersji uncut H4 i H5.
Nie znalazłem ich w sieci nigdzie, a mam internet od 2000 roku.
H6 wiadomo ma wersje 87 minut i producencką 95 minut,
która jest trochę też zmieniona.

H1, H2 i H7 też ma łatwo dostępne dłuższe wersje.
W przypadku H2 1981 to tylko zysk 2 minut.

Czyli "czwórka" i "piątka" uncut tylko na niemieckim VHS-ie? :P Wow. Masz to jeszcze?

Nie. Ja miałem 6 kaset i co tydzień lub najrzadziej co dwa tygodnie wymieniałem na inne kasety na bazarze.
Tak robiłem w okresie 1988-1995 :)
Obecnie od kilku lat nie mam magnetowidu,
ani żadnych kaset Vhs.
Gdzieś na forach zdarzało się pogadać z ludźmi,
którzy też widzieli te dłuższe wersje nieocenzurowane.
Nawet poszczególne sceny są opisane jakie dodawały te wersje przez kogoś. Ale nie pamiętam adresu tej strony.
Pewnie jakaś fanowska o serii Halloween :)

Generalnie nie ma o tych wersjach nieocenzurowanych informacji za bardzo (nawet IMDb nie podaje). Tym bardziej zazdroszczę. Te filmy wyszły na Blu-rayu, więc pościnane sceny chyba przepadły.

IMDB podaje informacje tylko o wersjach dvd/blu-ray jakie są wydawane. Nigdy na dvd/blu-ray nie zostały wydane
Halloween 4 i 5 w wersjach uncut.

Nie mam odniesienia, bo nie oglądałem tych usuniętych scen, ale nie sądzę, żeby dodano tam jakieś ultra brutalne zabójstwa. Seria "Halloween" nigdy nie była nastawiona na gore. Zauważ, że początkowo "Halloween 4" według twórców był zbyt "ugrzeczniony" i zatrudniono do dokrętek Johna Carla Buechlera (pracował też przy siódmej części "Piątku trzynastego"). To co widzimy w finalnej wersji filmu, to są te "mocniejsze akcenty", czyli nic szczególnie gorszącego. Jeżeli istniał aż dodatkowy kwadrans, to mogły to być jakieś sceny z offu, być może amatorsko doklejone. Aż dziw bierze, że nawet nie ma informacji na ten temat nigdzie. Co do "H2" i "H20", to zapewne masz na myśli wersje telewizyjne, ale w większości są to różnice kosmetyczne, prawie niezauważalne.

Sceny brutalniejsze w wersjach dvd są mocno przycięte.
Od razu mi rzuciło się to w oczy, gdy powróciłem do serii w 2002 roku i poszperałem.
Była dokładna rozpiska jakie to były sceny minuta po minucie.
Przykładowo scena danego zabójstwa nie trwa 10-15 sekund,
a 30-40s i jest dużo bardziej drastyczna.
Do tego w wersjach dvd jakie zna 99% ludzi wycięli kilka zabójstw M.Myersa z H4 i H5.
Na dodatek H5 w wersji unrated jest mocniej zaakcentowany wątek sekty i tajemniczej postaci. Jest bardziej spójnie z H6.
Wersje Halloween ocenzurowane najbardziej tracą 4 i 5 część.
Pozostałe części oryginalnej serii mniej, ale warto H6 oglądać w wersji producenckiej 95 minut zamiast zwykłej 87 min.

W H6 z wersją producencką scenarzyści ostro popłynęli i oglądanie jednej wersji zamiast drugiej w tym przypadku jest bez sensu, bo różnice są zbyt duże. Niektóre sceny dodano, a same zakończenia zostały całkowicie zmienione, dlatego powinno się obejrzeć każdą z nich. Piszesz, że sceny ostały mocno przycięte, to wyobraź sobie, że kilkanaście lat temu oglądałem na niemieckim RTLII z ich dubbingiem wersje ocenzurowane H4 i H5. Gdybyś znalazł jakieś info, cokolwiek na temat tych rzekomo dodanych minut to podrzuć jakiegoś linka, bo ja póki co nie znalazłem nic konkretnego a wertuję zagraniczne fora.

To było polskie forum, gdzie było dokładnie rozpisane.

Rozpiska scen z H5:
1.Pierwsza scena jest jak Michael trafia do rybaka do budki (po tym jak dostał serie od policji i popłynął rzeką w dół) - wówczas śni o tym jak nadano mu znak Thorne'a.
2. Dłuższa scena jak Michael zabija tego rybaka - widać, że zgniata mu kark, podnosi go i
nim rzuca przed siebie i go dobija.
3. Jamie ma wizje jak jej matka Laurie Strode mówi, że Michael jeszcze nie skończył.
4. Chodzącego po mieście gościa w czerni zaczepia policjant i pyta co on robi pod domem Myersa.
Po paru chwilach znajdują tylko ciało policjanta.
5. Dłuższa scena jak gość w stodole "ustami rozbiera panienke" - zaraz przed tym jak Michael zabija chłopaka widłami...
6. ...oraz widać jak panience odpada głowa po tym jak Michael ja kosą odciął.
7. Scena jak policjanci graja w karty - Myers widłami rozbija szybe i zabjia gliniarzy
8. Dluższa scena jak Myers zabija Eddiego (policjanta kontaktującego sie poprzez krótkofalówkę z szeryfem) - widać jak rozbija szybę i łapiąc go za włosy wali go 3 razy o stłuczone szkło okna, przez co jego twarz nabija sie na odłamki szkła. Potem już to co znamy: wali jego głową o kierownice - chociaż i tu jest dodane parę szczegółów.
9. Scena kiedy Jamie leży w trumnie i mówi "Wujku, pokaz mi sie". Michael zdejmuje maskę i widać jego twarz. W zasadzie normalna tylko strasznie brudna i na prawym policzku ma znak Thorne'a.
10. Śmierć dr. Loomisa - umiera niby na zawal (jest mowa o tym w końcowej części filmu).
11. Stranger ratuje Michaela. Wchodzi na posterunek, podchodzi do niego gliniarz i pyta o co chodzi, a ten mówi, że chce sie widzieć z Myersem.... Oni go, o dziwo, wpuszczają w stronę, gdzie jego cel i on detonuje ładunek i serią z guna zabija ich wszystkich.

Gdzieś o kilku scenach, które wymieniłeś, wcześniej czytałem. W każdym bądź razie nadal zastanawiający jest fakt ich wycięcia, a tym bardziej niedostępności, bo tego typu materiały są raczej przechowywane w archiwach twórców. Jeżeli do tej pory nie pojawiły się w odmętach internetu, niewykluczone, że nie wydarzy się to wcale, albo w najlepszym przypadku za X lat.

Gdzieś to mają przechowane. Kiedyś może zostaną wypuszczone dłuższe wersje.

Obcy 3 z 1992 długo miał tylko wersje 114 minut,
a dopiero w 2003 pojawiła się Special edition 145 minut.

Twin Peaks - Ogniu krocz ze mną 1992 strasznie pocięli Lynchowi i miało tylko 135 minut, a miał materiału ok 4 godzin. W 2014 zostało wydane "Twin Peaks: The Missing Pieces" 90 minut wyciętych scen z tego filmu.
Fani zmontowali to razem i wersja fanedit
"TP Ogniu krocz ze mną" ma ponad 3 i pół godziny.

To też jest jakiś sposób na biznes. Anchor Bay na przykład nie wydało rozszerzonej wersji pierwszego "Halloween", tylko kinową. W przyszłości mogą to jednak zrobić, i tak się interes kręci. Kupili raz, kupią i drugi. "Obcego 3" akurat oglądałem jakoś 2 tygodnie temu w wersji rozszerzonej po raz pierwszy i przyznam, że sporo ciekawego materiału dodano. Warto obejrzeć.

Wersja specjalna "Obcego 3" sprawia, że film jest wyraźnie lepszy.
Co ciekawe nie tylko są dodane seny, ale też zmienione,
bo coś wycięli. Z tego co kojarzę np:
zmiana pies/krowa. Już nie pamiętam co było w której :)
A także coś pod koniec jest inaczej.

Halloween 1978 widziałem w obu wersjach 91 i 101 minut.
Remake 2007 również 109 i 121 minut.
Preferuje zawsze wersje jak najdłuższe.
W niektórych filmach jest to nawet 50-90 minut więcej :)
W "Fanny i Aleksander" 1982 188min lub 312 min.

Nigdy nie udało się mi dorwać wersji reżyserskiej
"Kleopatry" 1963.
Mam tylko wersje 234 min i 251 min,
a są także 192 min i reżyserska 320 min.

W wersji rozszerzonej to nie była krowa, tylko wół. W zwykłej pies, i to właśnie tą do tej pory znałem. Ponadto dodano wątek więźnia Golica, który ponownie wypuścił obcego. A zakończenie obu wersji różni się chociażby tym, że w jednej z wersji wycięto wyjście obcego z klatki piersiowej Ripley podczas skoku, a w drugiej nie. Dzisiaj w nocy po raz pierwszy widziałem "Resurrection" w wersji reżyserskiej, ale nie zauważyłem tam większych różnic. Do twojej listy dodałbym jeszcze "Czas Apokalipsy".

W Obcy 4 dodano tylko 7 minut. 109 min. i 116 min.

To już w Obcym 2 bardziej się postarano, bo 17 minut.
137 i 154 minut. Film widziałem z 4 razy,
ale chyba zawsze w tej dłuższej wersji.

Co do Czasu Apokalipsy to widziałem te popularne wersje czyli 147 minut i 194 minutową.
Ale nie widziałem nigdy 330 minutowej, która też pojawiła się w sieci.

Myślę, ze będzie podobna sytuacja jak z Cult of Chucky. Na platformę Netflix wersja cenzurowana, na blu-ray oczywiście unrated ( info z bloody-disgusting.com). I też uważam, że warto zaczekać jeszcze trochę dłużej ( po i tak cholernie długim czasie wypatrywania premiery filmu). Nawet jeśli to tylko 5 min. Dla mnie to dużo:)

Dokładnie. Tyle lat to robili, można poczekać jeszcze miesiąc. W Multikinie film będzie pokazywany przez trzy dni pod koniec października. Ciekawe, w jakiej wersji.

No faktycznie Monolith zajmie się dystrybucją. nie wiem, czy to dobrze, ale ważne, ze jest. Słyszałem, ze tylko w halloween ma być grany, ale jeśli przez trzy dni to jeszcze lepiej. Podane jest gdzieś w jakich miastach?

jest dobrze. szperam dalej:
https://www.monolith.pl/filmy/2017/leatherface/

Ocena niska na imdb 5,3 i ciągle spada więc film wiadomo, że jest słaby, ale obejrzę to ocenię.

Recenzja 4/10
https://naekranie.pl/recenzje/leatherface-recenzja-filmu

Da się oglądać. Nie jest słaby zupełnie tylko przeciętny. W serii uznaję tylko części 1, 3 i 5 remake. Ta odsłona jest najlepsza od czasu remaku i stanowi wstęp nie do oryginału bo z nim nie ma wiele wspólnego tylko raczej wstęp do remaku i jako taki się sprawdza.

Spokojnie oczko można dodać. 4/10 troszkę za mało.

hmm
Ja tą serię oceniam tak:
Texas ChainSaw Massacre 1974 - 9/10 - imdb 7,5
Texas ChainSaw Massacre 2 1986 - 6,5/10 - imdb 5,6
Texas Chainsaw Massacre III 1990 - 4,5/10 - imdb 5,2
Texas Chainsaw Massacre IV 1994 - 3/10 - imdb 3,2
Texas Chainsaw Massacre 2003 (remake) - 7/10 - imdb 6,1
Texas Chainsaw Massacre Beginning 2006(prequel remaku) - 6/10- imdb 5,9
Texas Chainsaw 3D 2013 - 4/10 - imdb 4,8
Leatherface 2017 póki co ocena 5,3 na imdb

Mam nadzieję, że będzie film nie gorszy niż prequel remaku z 2006.
Bo chyba gorszy niż Texas Chainsaw 3D 2013 to nie będzie :)

Najgorsza była IV 1994. Od Texas Chainsaw 3D 2013 lepszy, bez problemu. The Beginning było nieciekawe. Reżyser nie miał nic do powiedzenia więc znowu uganiamy się na młodzieńcami i zarzynamy.

A wersję"Leatherface", którą oglądałeś miała 85 czy 90 minut ?

Napisy końcowe były ucięte, bez nich to 84 minuty.