Sam film nie był zły, przed seansem nasluchalem się tyłu negatywnych komentarzy, że szedłem do kina bez żadnych oczekiwań i przyjemnie się zaskoczyłem. Niezłe efekty specjalne, trochę dobrego humoru, fabuła odrobine zbyt wymyślna i fantastyczna ale też ujdzie. Przyczepiłbym się może do tego niepotrzebnego patosu w niektórych momentach i zbyt cukierkowej relacji Harley z Jokerem. No i największa wada filmu - Cara. Nie wiem co jest w tej kobiecie, a le za każdym razem gdy pojawiała się na ekranie, mi otwierał się scyzoryk w kieszeni... aktorka z niej żadna, wiem że zaczynała jako modelka i doświadczenia za dużego nie ma, ale fakt pozostaje faktem, że jedyne co robiła w tym filmie, to zamiatanie tymi brwiami i robienie min, które jeszcze bardziej ją oszpecaly. Niezależnie od tego w której postaci się pojawiała, jej widok wzbudzał we mnie tylko irytację i rozdrażnienie. Jej udział w tym filmie uważam za sporą pomyłkę obsadową, seans byłby przyjemniejszy bez widoku jej wykrzywionej twarzy.