Na końcu Doktor tak czule wita syna i jeszcze nie wie, że ten produkuje metaamfetaminę razem z nauczycielką chemii, pułkownik był frajerem i wydał ich na policje.
Żenada
4/10
Wściekła grupa złoczyńców próbuje uratować świat przed złoczyńcami, banderowcami i czerwonymi. Ale co że niby kosmici? Legion samobójcow, czyli jak stworzyć film o niczym. Bohaterzy niby geniuszami a nie potrafią dogadać sie z policją i pułkownikiem, tracąc przy tym zaufanie zwyroli i kosmitów.
Nie polecam, tak jak wyzej 4/10
Co ty wiesz o filmie? Twój umysł spowija mgła efektów specjalnych, którymi karmią dzisiejszego widza. Wróć kiedyś lub pozostań w labiryncie Transformersów i nigdy nie znajdź nici Ariadny, która prowadzi do fenomenalnych dzieł.
Wiesz co? Myślę, że jesteś człowiekiem, który nie potrafi zaakceptować opinii innych. Wiem, że są inne, bdb dzieła, ale taki Suicide Squad jest zupełnie innym filmem niż np. Forrest Gump, więc nie wiem jak mam porównywać...Widzę że nie oglądałeś zbyt wielu filmów superhero, więc lepiej się nie wypowiadaj o tym :P
Dzieciaczku, jak już wyzywasz, to pokaż trochę inteligentnej retoryki, a nie pospolitego buractwa. Mogę się mylić, bo po prostu może już jesteś taki powierzchowny i pretensjonalny. Lakonicznie: po prostu debil. Udowodnij mi, że jest inaczej, debilu. Boże, ile we mnie jest klasy, tak jechać plebsa z gracją, który posługuje się ironią na poziomie 5 latka. Taki się już urodziłem - naturalny
W sumie, słaby z ciebie przeciwnik, taki podwórkowy klaun, który pozostaje jakieś 3 sigmy za jakością moich postów, więc na razie.
Użytkownik 1337Phoenix powinien się spodziewać niskiego progu twojej inteligencji. Świadczy to o twojej impotencji do oceniania sztuki filmowej.
Powróć teraz do "arcydzieł" typu Szybcy i wściekli, a później postaraj się znaleźć prawdziwe fenomeny.
Powodzenia.
Film mi się spodobał, to oceniłem wysoko. Nie jestem jakiś mega wymagający, ale potrafię poznać dobry film.
Nie staraj być się omegą, bo to widoczne że ty jesteś zwykły apropak, agregacie kochany. Przestań mi tu bajerować o krytykowaniu, bo w bardacha dajesz audiencje wszystkim w stuje dmuchanym.
Nie pozdrawiam.
Nie czujesz się przeciętny częstując mnie takimi ubogimi postami w konwencji plebejskiej typu "Co ćpałeś?" lub "Zmień dilera!" albo "Daj trochę!". Kompromitujesz się w moich oczach, a zyskujesz w oczach kolegów. Niech wychwalają twój majestat. Każ im klękać, niech wyznają twoje bóstwo.
Wow, nie spodziewałem się tak złożonego tekstu z mojej strony. Obawiam się, że mogę cię zbytnio przeciążyć (jestem świadom, że próg twojej inteligencji to 100 IQ), więc najcięższe działa zostawiam na potem hahahaha.
Aha! Rób screeny, szybko idź powiedzieć kolegom jakiego debila spotkałeś, a oni przytakną "NO NO, DEBIL".
Eh, zaskakuję dzisiaj siebie. Jeszcze jedno. Jakby była apokalipsa zombie, to ja byłbym Rickiem Grimesem, a ty zombie. Co za symbolizm i analogia.