Jeżeli ktoś pisze, że nudzi go ten film bo biegają głupie żółte ludziki to jest to jego sprawa i rzeczywiście tak go odbierając nic z niego nie wyniesie... Dla mnie i mojego syna ten film to arcydzieło! Tak samo ocenią go ludzie z wyobraźnią i wrażliwością a także z poczuciem humoru. Sama akcja filmu dla mnie to jakby lustrzane odbicie tego wszystkiego co dzieje się na świecie. To pochwała nonkomformizmu, niezależności, wolności i radości z życia. Oprócz tego jest to pastisz i karykatura wielu współczesnych produkcji filmowych. Dla mojego 7-latka natomiast ten film pokazał, że jego wyobraźnia nie ma granic i nic nie musi być takie jak w "instrukcji" To pochwała samodzielnego myślenia. Dla nas Emmet, Żyleta czy Benek stały się już postaciami kultowymi.
Jeszcze taka myśl mnie naszła gdy siedziałem w weekend przed TV. Oglądałem jakis program, gdzie znani ludzie z tv się przebierali i śpiewali piosenki. I tak sobie pomyślałem: A może właśnie jakiś Prezes Biznes puszcza nam swoje "Gdzie są moje gaaaacie" My jesteśmy tymi ludzikami, którzy pracują według instrukcji nie mając własnego zdania czekamy na ten Taco Wtorek...
jeśli dzieciaki się śmieją podczas seansu,a dorośli się nie nudzą, to bajka jest fajna,dla obojga...i warto,na nią iść, wiec na tym polega dobry film...[a tak było u nas w kinie]....trochę morałów i fajna przygoda,a jedno i drugie się nie nudzi w kinie...polecam.WARTO