Wydaje mi się że najbezpieczniejszym sposobem aby pozbyć się niedźwiedzia byłoby wykopanie dołu w którym znajdowałyby się naostrzone kije,przykrycie go liśćmi i zwabienie zwierzęcia aby wpadł w pułapkę.
Później już by było łatwo go dobić np. dzidą lub sporym kamieniem w głowę i posiłek gwarantowany.
Co do filmu to bardzo dobry i do tego te widoki...........
Troche wyobrazni,ludzie kopali doly zanim wynalezli taki sprzed.W lesie jest duzo rzeczy ktorymi mozna wykopac spory dolek.
Czyli dla ciebie jest prościej szukać po lesie kamieni, pewnie jeszcze obrabianie ich, żeby się nadały lepiej do kopania, później kopać dół, zrobić pale, pewnie je czymś wbić, całość zamaskować OD UCIĘCIA I ZASTRUGANIA KIJÓW?
Dla pozbycia się misia mogliby tylko wykopać dół (już by ich nie gonił) i na pewno sprawdziłby się lepiej niż latająca pułapka.
Wystarczylby ostry spory kamien lub kawal twardego drewna.Nozem by spulchniali ziemie.Dwoch gosci zrobiloby to w kilka godzin.
tak jasne: wykończeni ludzie, po katastrofie samolotu, niedożywieni, bez sił, mieli by wykopać dół w lesie za pomocą kijka i kamienia (dół 3 metrowy o średnicy 2-3 metrów by taki wielki misiek w niego wpadł). W ziemi która raczej nie jest czarnoziemem i ciężko się w niej kopie.. Kopali by geniuszu taki dół z pół roku jakimś kijkiem jak nie z 5 lat.. Zastanów się boszzzz. Równie dobrze mogli by zahipnotyzować tego miśka łańcuszkiem i guzikiem na jego końcu. Efekt był by taki sam (ironia).