Straszliwe dłużyzny, nastrój na poczatku seksualno-udziwniony przechodzący w nastalgiczno-płaczliwy. Sens tego filmu sprowadza się do stwierdzenia, że potwory też mają duszę? czy raczej ,że znajomych (a już napewno kochanki (-ów)) oceniamy lepiej niż innych. Szkoda czasu na ten film.