Dla mnie ten film to film o dwóch tak skrajnie odrębnych światach, że skrajność ta wykracza daleko poza kwestię wieku czy inteligencji, a także poza sferę tego, co najbardziej oczywiste, a zarazem najbardziej skomplikowane - płci. To różnica, która leży gdzieś u podstaw kształtowania się osobowości, która sprawia, że nawet spotkanie dwóch osób jest dla nich obojga tak dalece inne w odbiorze. Hanna była kimś, kto według mnie, nosił w sobie tajemniczą blokadę, coś, co nie pozwalało jej przeżywać uczuć wyższych wprost, w relacji do innych, co nie pozwalało jej kochać, czuć i nazywać w sposób powszechnie nazywany adekwatnym. Jej wrażliwość wyrażała się w odniesieniu do niedostępnego jej świata liter, tekstów, jakby tylko dzięki nim umiała przełamać to coś, co zdecydowało o kształcie jej osoby. Może to jakieś wydarzenie, może kwestia organiczna, nie wiem. Dość, że spotkanie z Hanną zaważyło na całym życiu prezentującego zupełnie inny typ rozumienia i odczuwania Michaela, a dla Hanny miało sens tylko w kontekście stanowiącego centrum jej bytu CZYTANIA. Coś nieszczęśliwego jakaś samotność, nieuświadomiona i spychana jest w tej postaci. A w całej historii - dramat spotkania niekomunikowalnych płaszczyzn, których brak wzajemnego porozumienia nie przeszkadza w tym, że wpływają na siebie i przeikają się aż do dna.
To zaledwie fragment przemyśleń, jakie nasuwa ten film, ale dla mnie najbardziej wyrazisty. Zdecydowanie polecam. Cóż lepszego niż film, który nie otwiera tylko jednych drzwi? :)
zobacz na to: The Red String of Fate (simplified Chinese: 姻缘红线; traditional Chinese: 姻緣紅線; pinyin: Yīnyuán hóngxiàn), also referred to as the Red String of Marriage, and other variants, is an East Asian belief originating from Chinese legend. According to this myth, the gods tie an invisible red cord around the ankles of those that are destined to meet one another in a certain situation or help each other in a certain way. Often, in Japanese culture, it is thought to be tied around the little finger. According to Chinese legend, the deity in charge of "the red thread" is believed to be Yuè Xià Lǎorén (月下老人), often abbreviated to Yuè Lǎo (月老), the old lunar matchmaker god, who is in charge of marriages.
The two people connected by the red thread are destined lovers, regardless of place, time, or circumstances. This magical cord may stretch or tangle, but never break. This myth is similar to the Western concept of soulmate or a destined flame.