W sumie szkoda, że Nicole nie zagra, ale bycie matką to oczywiście ważniejsze zadanie niż nowy film. Wybór Kate na jej miejsce bardzo mi się podoba. Daldry może wyciągnąć z niej to, co najlepsze. I jeśli Kasia nie dostanie Oscara za „Revolutionary Road”, to ten film z pewnością będzie kuszącą alternatywą. Bo tym razem nie może stracić złotego rycerza.