Bardzo mnie przygnębił. A ten cały Michael OSZZSZSZSZZZZZZZ !!! co za typ ! nie umniejszając winy oskarżonej, na pewno nie spędziłaby 20 lat w pierdlu, gdyby tylko szepnął słówko ! scena w której wchodzi do więzienia i wycofuje sie, pokazuje najdobitniej, jakim facet był ciotą bez jaj
Bzykać to wiedział jak, cwaniaczek cholerny ;/
Nie oceniałbym głównego bohatera aż tak krytycznie. Nie szepnął słówka, bo wiedział jak upokarzający jest analfabetyzm. Głównego bohaterka miała swój rozum i mogła przyznać się przed sądem do tego, że nie pisze i nie czyta. Doskonale wiedziała jaka grozi jej kara, a mimo to wolała tę karę niż upokorzenie.