O różnej. Hmm, mogę coś tam napisać. "Excalibur". Film mający konwencję nieco teatralną (specyficzna gra aktorska, dialogi), bardzo ciężki i gęsty klimat, fenomenalne zdjęcia. Ogólnie, film nie dla wszystkich. Część ów film kocha, część nie może patrzeć. Ale jeżeli ktoś interesuje się legendami arturiańskimi, to polecam!
Korzystając z okazji, polecam też film "Nasza klasa", który, choć oceniło go ponad 5000 widzów, to jednak nadal będę polecał ten film w nadziei, że komuś ów film da do myślenia.

"Shooting Dogs" - o wojnie w Rwandzie, mocny

"Zmruż oczy" - niewiele się dzieje, ale ciekawi bohaterowie, rewelacyjne zdjęcia i fajny klimat; optymistyczny

"Wszystko może się przytrafić" - chyba najlepszy dokumentalny jaki widziałem

"Upiorna noc Halloween" - specyficzny horror, może niespecjalnie przerażający ale mi się wyjątkowo podobał

"Incydent'' - Oficer policji ma syna chorego na białaczkę; szuka człowieka, który zgodziłby się zostać dawcą szpiku kostnego. Kontrola kartotek policyjnych ujawnia, że idealnym kandydatem byłby pewien przestępca odbywający karę więzienia. Ten się zgadza - i liczy na szansę ucieczki.

"W akcie desperacji'' - Młody Amerykanin i jego żona podróżują samochodem z Bostonu do Kaliforni. Pośrodku pustyni ich samochód odmawia posłuszeństwa. Przypadkowy kierowca proponuje pomoc: trzeba podjechać do najbliższej przydrożnej restauracji i telefonicznie wezwać służby drogowe. Żona przyjmuje ofertę.

"Święty z fortu Waszyngtona" - Matthew (Matt Dillon) traci miejsce zamieszkania, kiedy zburzony zostaje budynek w którym mieszkał. Trafia do Fortu Waszyngtona - przytułku dla bezdomnych. Tam poznaje Jerry'ego(Danny Glover) - weterana z Wietnamu, bardzo cierpiącego z powodu chorej nogi. Jerry udziela Matthew wielu cennych rad, które pomagają mu przeżyć w Forcie Waszyngtona, chroni przed chuliganami, wreszcie zaczyna go traktować jak syna. Niestety, przyjaciele narażają się kilku osobom i muszą uciekać z przytułku.