Zaraz pojadą po mnie pseudo-krytycy, ale to co piszę jest prawda. Nie mam na myśli samego filmu, bo on jeszcze ujdzie, jest dobry. każdy ogląda leona bo chcę być cool, pokazać innym ze zna się na kinie itp.
Żałosne było jak w temacie grupa pseudo-dojrzałych-inteligentów wypisuje ten film np. na 1., 2. miejsc wszechczasów.
Mam na myśli stosunek do leona ze strony wielkich filmwebowych krytyków, którzy zachowują się jak zdziecinniali nastolatkowie, mający swój drugi Zmierzch. Spróbujcie to zrozumieć dlaczego, bo argumenty są ponizej. Zresztą to do was nie dojdzie ''bo nie da się napełnić naczynia które jest już pełne''.
Jak widzę komentarze typu: ''gra aktorska Reno, portman, Oldmana jest najlepsza w dziejach! kultowa, wspaniała! Nikt nie zagrał lepiej! To najlepsza rola wszechczasów!''. brzmi to tak samo jakbym słyszał tysiace nastolatek piszących o Zmierzchu. To ta sama sytuacja, tyle ze ludzie piszacy w sposob jaki zaprezentowalem o ojcu mają się za krytyków, a zachowuja się dokłądnie jak te nastolatki, których zachowanie potępiają i piszą ze one są mało dojrzałymi odbiorcami kina. Roli męskich jest tysiace, jeśli nie miliony i są to role bardzo różne, wiele wybitnych tak więc zapieranie się że Marlon Brando zagrał rolę wszechczasów jest jedynie dziecinadą. Rola dobra, ale znam lepsze.
Zresztą żaden szanujacy się krytyk nigdy nie podałby jednej roli, jednego filmu jako najlepszego wszechczasów. Kazdy znający się na kinematografii wie ile jest gatunków, jak rózne moga być role i filmy. Bardzo dobre dzieła ciezko porównać i pwoiedzieć które jest lepsze. Szczególnie wtedy kiedy są to inne gatunki, nastawione na inne odczucia.
jestem pewien ze mało kto z głosujących 10/10 na leona uważa że to najlpeszy film. Wiele osób głosuje zeby nie być gorsza, pokazać że zna się na kinie itp. To takie dziecinne, niedojrzałe. nawet mniej dojrzałe od tych wszystkich nastolatek od Zmierzchu.
Tą twoją "teorię" można podpiąć pod każdy film z Top 100: a najprędzej pod Avatara
przy Avatarze tez tak jest. Tylko że tutaj kazdy się ma za wybitnego znawcę kina a zauważyłem że prawie każdy ma podobne rankingi, z podobnie poukładanymi filmami. To te same zachowanie jak przy ZMierzchu nastolatek i nie dziwię się autorowi tematu.
Akurat fani Leona to ostatnie osoby, które można posądzić o snobizm. Co innego rzesza fanów Ojca Chrzestnego, Avatara czy jakiegoś niszowego kina "tylko my jest znamy, reszta to lamusy". Żadnej z osób wypowiadających się tutaj regularnie nie widziałem na żadnym innym forum prowadzących wojnę o pozycje w gównianym rankingu.
Nikt nie może znać wszystkich filmów i wszystkich ról, a mimo to chyba każdy ma jakiś film, który subiektywnie jest dla niego najlepszy.
Dla mnie najlepsze produkcje to właśnie Leon, Hero, Dzień Próby. A Twoje insynuacje nt. cudzych rankingów możesz sobie wsadzić - pewnie nie brakuje szpanerów, którzy mają "Lot nad.." czy "Ojca.." to prywatnym TOPie, ale nie każdy jest Eliasem, którego ranking zna cały FilmWeb.
W Ogóle nie wiem co to forum ma wspólnego ze Zmierzchem, jego fankami,rankingiem i Twoją opinią nt. fanów Leona.
Na takie tematy można rozmawiać na forum ogólnym: http://forum.filmweb.pl/ .
Tutaj mówi się o rzeczach bezpośrednio związanych z filmem.
Myślę że temat nadałby się bardziej do Il Padrino. Tak takie rzeczy się dzieję. Znalazłem przed chwilą taki nawet temat o czym mowa w pierwszym poscie:
''Najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz, najlepsze aktorstwo, najlepsza rola pierwszoplanowa, najlepsze role drugoplanowe, najlepszy genialny klimat, najlepsza ekranizacja najlepszej książki w historii, na wieki wieków. Muszę dodawać cokolwiek więcej? Aha 10/10.''
Nie ma akurat tytułu w cytacie, wiec czy gdyby dodać tam Zmierzch to nie pasowałoby? :) Prawdziwy fan tego filmu nawet by to stwierdził i się zaśmiał. Przy leonie nie zauważyłem by takie coś miejsce miało.